Koszenie trawników w Łodzi
- Przystrzyżony trawnik wygląda po prostu schludnie - uważa jedna z mieszkanek Retkini. - Milej i łatwiej się po nim spaceruje, przyjemniej na niego patrzy. Nie podoba mi się trawa rosnąca bez kontroli, zwłaszcza w publicznych miejscach. Sprawia to wrażenie, przynajmniej na mnie, bałaganu i niedbalstwa.
Według niektórych, w wysokich, gęstych źdźbłach łatwiej ukryć śmieci. No i wytwarzane przez kwitnące trawy pyłki są udręką dla alergików.
- Jeśli tylko trawnik jest odpowiednio zadbany, tzn. nawadniany, napowietrzany i wałowany, to nie ma przeciwskazań, żeby go nie kosić - mówią specjaliści.
- Niewykaszanie lub rzadsze koszenie zieleńców w mieście wpływa na łagodzenie zmian klimatu i odporność miasta - uważa biolog prof. Mirosław Ratkiewicz z Uniwersytetu w Białymstoku. - To oszczędność wody, większa wilgotność w tych miejscach gleby i powietrza, i więcej życia.