James Blunt - mężczyzna z gitarą w ręku, o charakterystycznym wysokim głosie i uroczym, kanciastym, angielskim akcencie. Artysta, którego poczucie humoru zawładnęło nie tylko niejedną z największych światowych scen ale i… Twitterem! Dumny właściciel pubu, entuzjasta sztuki piwowarskiej, występujący w programie telewizyjnym dotyczącym tego trunku właśnie! Doktor muzyki, zdobywca rekordu Guinnessa, były żołnierz oraz serdeczny przyjaciel Eda Sheerana. Tak, cały czas mowa o jednej i tej samej osobie! James Blunt to artysta pełen niespodzianek, którymi zaskakuje już tyle lat.
James Blunt: Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się 48 lat temu, 22 lutego 1974 roku w Szpitalu Wojskowym Tidworth w Anglii, gdzie mały James Hillier Blount (tak właśnie brzmi prawdziwe nazwisko artysty!) przyszedł na świat. Zaraz po tym, w ślad za pracującym w wojsku ojcem, rodzina Blountów przeniosła się na Cypr. Tam muzyk spędził słoneczne dzieciństwo, po czym powrócił do Anglii w wieku szkolnym.James już jako młodzieniec miał dwie pasje, wokół których udało mu się zbudować całe dorosłe życie: wojsko oraz muzykę. 17-letni chłopak licencję pilota zdobył wcześniej niż prawo jazdy, a w wieku zaledwie 23 lat dołączył do angielskich sił zbrojnych. W międzyczasie młodzieniec opowiadał o swoich muzycznych ambicjach każdemu, z kim tylko rozmawiał. Jednak górę wzięła pierwsza, zakorzeniona w nim przez ojca fascynacja. Choć jego przygoda w armii trwała tylko 5 lat, James może pochwalić się niezłymi osiągnięciami. Artysta miał okazję stacjonować w Kosowie, pracował także jako ochroniarz samej królowej.
Niedługo po militarnej przygodzie James zwrócił się ku światu muzyki i rozrywki, z którym romansuje po dziś dzień.
Świat oszalał na punkcie “You’re Beautiful”
Kariera muzyka nabrała tempa w wieku 30 lat, kiedy został dostrzeżony przez takie gwiazdy jak Elton John czy Katie Melua, dla których grywał jako support. James Blunt zaliczył wtedy debiut, o którym marzy niejeden artysta. Jego pierwsze wydawnictwo “Back to Bedlam” w zawrotnym tempie okryło się platyną, pobiło rekord Guinnessa jako najszybciej sprzedająca się płyta w 2007 roku oraz zostało ogłoszone najlepiej sprzedającym się albumem dekady w Anglii. James został wręcz obsypany statuetkami: od nagród BRIT przez EMA i VMA Awards, aż do pięciokrotnej nominacji do Grammy. Po 17 latach może pochwalić się siedmioma wydanymi albumami, które sprzedały się w nakładzie ponad 23 milionów kopii, sześcioma spektakularnymi, światowymi trasami. Wystąpił także na największych międzynarodowych festiwalach takich jak: Coachella czy Glastonbury oraz wydał… własną książką o jego Twitterowych dowcipach!
“Gdyby nie pojawił się James Blunt, nie byłoby dzisiaj Eda Sheerana”
James Blunt to także artysta doceniany za wkład we współczesny obraz muzyki pop. Znany chłopak z gitarą często nazywany jest prekursorem nurtu, w którym tworzą artyści tacy jak Ed Sheeran, James Arthur czy Lewis Capaldi. Wszystkich panów łączą autentyczne muzyczne brzmienia oraz ich występy typu “one man show”, które wypełniają hale na całym świecie.- Gdyby nie pojawił się James Blunt, nie byłoby dzisiaj Eda Sheerana i tych licznych młodych ludzi, którzy śpiewają z towarzyszeniem gitary. On sprawił, że muzyka stała się z powrotem taką, którą można sobie zanucić - wypowiadał się dziennikarz muzyczny Jerzy Skarżyński przy okazji koncertu artysty w Polsce.
Prywatnie Ed Sheeran to serdeczny przyjaciel Jamesa i ojciec chrzestny jego dziecka!
James Blunt: co dalej?
Przed Jamesem jeszcze wiele muzycznych przygód. Na razie jedną z nich będzie trasa, promująca krążek “The Stars Beneath My Feet” z hitami, które publiczność kocha najbardziej.- Jedziemy w trasę z moimi największymi hitami, które publiczność zna doskonale, więc będziemy się niesamowicie bawić. Nie mogę się doczekać! - przyznał James w wywiadzie dla programu telewizyjnego This Morning.
Ze swoją przebojową trasą James zawita także do Polski! Już 29 maja 2022 roku wystąpi w Atlas Arenie w Łodzi. Bilety na to wydarzenia dostępne są na biletserwis.pl. Organizatorem łódzkiego koncertu jest agencja Prestige MJM.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.