Tramwajarki z MPK Łódź
Dzień rozpoczynają w nocy. Gdy wyrusza się w kurs po godz. 4, wstać trzeba przecież nawet przed 3. Muszą być silni, bo przecież tramwaje to maszyny, które ważą po kilkanaście ton.
- Jestem motorniczym MPK. Potrzebowałam pracy, a tu akurat był nabór. Na pewno sprawy siłowe nie są łatwe dla kobiet. Kolejna kwestia to trudne warunki na drodze. Trzeba być czujnym - mówi Bogusława Pyć, która w MPK Łódź pracuje od 6 lat.
Jej koleżanka z pracy, Anna Gaworska od dziecka interesowała się męskimi zawodami. Bawiła się samochodami. Po szkole średniej poszła na Politechnikę Łódzką. Jedną ze swoich prac (w ramach przedmiotu ergonomia) poświęciła zawodowi motorniczego.
- Napisałam 60 stron - wspomina pani Anna. - Mój mąż pracował w zajezdni Telefoniczna. Była rekrutacja, zgłosiłam się i tak tutaj trafiłam - dodaje.
Więcej o łódzkich tramwajarkach dowiecie się z materiału wideo, który przygotowaliśmy w marcu z okazji święta kobiet. 25 listopada to święto zarówno tramwajarek, jak i tramwajarzy. Wszystkim życzymy bezpiecznych kursów i spełnienia w pracy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.