reklama
reklama

Judas Priest ponownie w Polsce: legendarna formacja rozgrzała łódzką Atlas Arenę do czerwoności podczas jedynego koncertu w kraju w ramach trasy Shield of Pain Tour 2025 [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Judas Priest ponownie w Polsce: legendarna formacja rozgrzała łódzką Atlas Arenę do czerwoności podczas jedynego koncertu w kraju w ramach trasy Shield of Pain Tour 2025 [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
179
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Łódź po godzinachJudas Priest powrócili do Polski z hukiem, dając potężny koncert w łódzkiej Atlas Arenie. W ramach trasy Shield of Pain Tour 2025 legendarni pionierzy heavy metalu udowodnili, że mimo upływu lat wciąż są w najwyższej formie.
reklama

Judas Priest rozgrzali Łódź: metalowa legenda znów na polskiej scenie

reklama

Judas Priest ponownie zagrali w Polsce, dając pokaz siły, precyzji i wierności klasycznemu brzmieniu heavy metalu. 7 lipca w łódzkiej Atlas Arenie brytyjska legenda wystąpiła w ramach trasy Shield of Pain Tour 2025, promującej najnowszy album Invincible Shield. Wydarzenie przyciągnęło fanów z całego kraju – zarówno tych, którzy pamiętają początki grupy, jak i młodsze pokolenia metalowców wychowanych na jej hymniskach.

Atlas Arena wypełniła się po brzegi, a atmosfera od pierwszych dźwięków była gorąca – i nie tylko za sprawą pirotechniki. Zespół zagrał niemal dwugodzinny koncert, łącząc premierowe utwory z Invincible Shield z klasykami, które na stałe zapisały się w historii muzyki. W repertuarze znalazły się m.in. „Breaking the Law”, „Hell Bent for Leather”, „Painkiller”, „Sinner”, , „Panic Attack”, „Crown of Horns”, „Lightning Strike”, czy „Turbo Lover”.

reklama

Rob Halford po raz kolejny pokazał, że jego głos wciąż potrafi wbijać w ziemię, a sceniczna charyzma nie gaśnie z wiekiem. Podczas jednego z utworów – ku ogromnej radości publiczności – wokalista wjechał na scenę na legendarnym motocyklu, który od lat stanowi jeden z jego scenicznych znaków rozpoznawczych.

Nie zawiedli też pozostali członkowie zespołu – gitarowy duet Glenn Tipton i Richie Faulkner operował riffami z chirurgiczną precyzją, Ian Hill zadbał o solidne fundamenty basowe, a Scott Travis jak zwykle imponował brawurową grą na perkusji.

Koncert w Łodzi był jedynym polskim przystankiem na trasie i pokazał, że Judas Priest – mimo ponad pięciu dekad działalności – wciąż są zespołem w znakomitej formie. Sceniczna maszyna nie do zatrzymania, która nie tylko nie rdzewieje, ale wciąż potrafi rozgrzać publiczność do czerwoności.

reklama

Za organizację wydarzenia odpowiadało Live Nation Polska – lider w produkcji największych koncertów i wydarzeń muzycznych w kraju.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo