reklama

Kto stał za finałem koncertu ikony polskiej sceny? Łódzki akcent, o którym mało kto wie

Opublikowano:
Autor:

Kto stał za finałem koncertu ikony polskiej sceny? Łódzki akcent, o którym mało kto wie - Zdjęcie główne
Autor: Apolinary Klonowski
Zobacz
galerię
4
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Łódź po godzinachCi, którzy byli na sobotnim koncercie Beaty Kozidrak w Atlas Arenie, wciąż wspominają wyjątkowy finał. Wiele osób zastanawiało się, skąd nagle pojawił się tajemniczy chór. Oto wyjaśnienie tej zagadki.
reklama

W sobotę 29 listopada w łódzkiej Atlas Arenie wystąpiła Beata Kozidrak wraz z zespołem KAMP! Niespodziewanie, pod koniec koncertu „House of Beata,  światła przygasły, a na balkonie nad sceną wyłonił się i rozbrzmiał chór, który z czasem zszedł na scenę i dołączył do gwiazdy. Mało kto wie, że był to  Akademicki Chór Uniwersytetu Łódzkiego. Razem z Beatą zaśpiewali takie hity jak „Ogień w moim sercu” i „Rzeka Marzeń”.

- Kochani, mogliśmy przypomnieć sobie trochę dzieciństwa (…) Spełniłam swoje muzyczne marzenie. Chciałam wystąpić tu dla was już od dawna

- mówiła ikona polskiej muzyki ze sceny, po odśpiewaniu piosenki wraz z łódzkim chórem.

reklama

Niespodzianka i szybkie przygotowania

Jak przyznaje dyrygentka chóru, Aleksandra Ryłko, zaproszenie do współpracy przyszło niespodziewanie.

- Zadzwonił do nas menadżer artystki i zapytał, czy potrafilibyśmy przygotować dwa finałowe utwory. Nasz udział miał być, cytuję, „pięknym akcentem, który dodatkowo podkreśli łódzki charakter wydarzenia”. Od razu ruszyliśmy do pracy

- opowiada.

Doświadczenie procentuje

Choć chór ma już doświadczenie dużych występów, każdy koncert na taką skalę jest wyjątkowy.

reklama

- Wcześniej śpiewaliśmy m.in. na koncercie charytatywnym „Dla Bruna” w łódzkim Centrum Kliniczno-Medycznym z Łódzką Orkiestrą Filmową. Ale każdy występ jest inny i ma swoją specyfikę

- podkreśla Aleksandra Ryłko.

W czerwcu chór współpracował z tą samą orkiestrą dla Roberty Metsoli, przewodniczącej Parlamentu Europejskiego. Tym razem jednak występ z Beatą Kozidrak był wyzwaniem szczególnym. W końcu to ikona polskiej muzyki i ulubienica trzech pokoleń.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo