Dodatkowe loty z Łodzi
Z Łodzi do Mediolanu Bergamo zimą można latać w poniedziałki i piątki. Dodatkowe loty zaplanowano na 24 i 31 grudnia. Również dwa razy w tygodniu odbywają się loty do Birmingham: w poniedziałki i soboty. Ryanair poinformował o dodatkowych lotach 23 i 30 grudnia.Natomiast do Londynu Stansted można polecieć dodatkowo 22 i 29 grudnia oraz 5 stycznia. W tej chwili samoloty latają 9 razy w tygodniu: codziennie, a w środy i piątku są po dwie rotacje.
"W okresie Bożego Narodzenie i Nowego Roku więcej pasażerów korzysta z popularnych połączeń lotniczych, by spędzić wyjątkowy czas z bliskimi"
- poinformował Port Lotniczy w Łodzi w mediach społecznościowych, zapowiadając dodatkowe połączenia do Birmingham, Londynu Stansted i Mediolanu Bergamo.
Loty do Wielkiej Brytanii i Włoch w okresie świąt [CENY]
Jakie są ceny? Za bilet do Birgmingham dzień przed wigilią trzeba zapłacić 352,09 zł - wynika ze strony internetowej linii lotniczych. Wylot 14:35 z Łodzi. Lądowanie 15:55 tamtejszego czasu. Jeśli planujemy powrót 27 grudnia, to na bilet wydamy 244,75 zł.Tańsze są bilety do Londynu Stansted. Za lot we wtorek 23 grudnia zapłacimy 94,86 zł. Jeśli jednak możemy sobie pozwolić na podróż na Wyspy dopiero w drugi dzień świąt, trzeba liczyć się z ceną 223,51 zł. Powrót między świętami a Nowym Rokiem będzie nas kosztował między 79 zł a 361,23 zł.
Znacznie droższe są natomiast przyloty do Polski. W Wigilię są jeszcze miejsca, ale trzeba zapłacić 948 zł za bilet.
Jeśli zdecydyjemy się na święta we Włoszech na ostatnią chwilę, to za lot do Mediolanu Bergamo zapłacimy 191,30 zł. Na powrót do Łodzi w Sylwestra wydamy 357,13 zł. Jeśli zostaniemy dłużej, cena spadnie. 9 stycznia do 63,99 zł [wszystkie ceny sprawdzaliśmy w poniedziałek 22 grudnia - przyp. red.].
Co roku te same błędy
Ryanair zwraca też uwagę na błędy, które co roku w okresie świątecznym popełniane są przez podróżnych.
"W grudniu, kiedy wszyscy lecą do domu, lotniska pękają w szwach od podróżujących. Niezliczone butelki whisky, flakoniki perfum i zapakowane prezenty są konfiskowane przez ochronę. Co roku podróż na święta wygląda tak samo, a wcale nie musi"
- czytamy w komunikacie prasowym przewoźnika.
Linia lotnicza radzi, by kosztowności zabrać do bagażu podręcznego. Do samolotu nie wniesiemy ponadto sztycznych ogni.
"Nie pakuj zapakowanych prezentów do bagażu rejestrowanego. Zapakowane prezenty zostaną przeszukane i prześwietlone przez personel ochrony lotniska. Zabierz ze sobą torbę na prezenty, którą można złożyć na płasko i spakować lub zapakuj prezenty po przylocie na miejsce"
- radzi Ryanair.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.