reklama
reklama

Michał Wiśniewski skazany na więzienie! Artysta przekonuje, że jest niewinny, ale przyznaje: "Z godnością zniosę odsiadkę"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Instagram/Michał Wiśniewski

Michał Wiśniewski skazany na więzienie! Artysta przekonuje, że jest niewinny, ale przyznaje: "Z godnością zniosę odsiadkę" - Zdjęcie główne

Michał Wiśniewski przyznał, że jest zszokowany wyrokiem | foto Instagram/Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinach W poniedziałek zapadł wyrok w sprawie Michała Wiśniewskiego, który oskarżony był o podanie nieprawdziwych informacji dotyczących zawyżenia dochodów, podczas ubiegania się o pożyczkę.
reklama

Chodzi o kwotę 2,8 miliona złotych, które popularny Wiśnia zaciągnął w banku SKOK w Wołominie.  Sąd uznał, że artysta faktycznie zaciągnął pożyczkę na podstawie nieprawdziwych danych o swoich dochodach i skazał go na karę 1,5 roku pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 80 tys. zł i nakazał pokrycie kosztów procesowych. Wyrok jest nieprawomocny.

Zdaniem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Wiśniewski "przedłożył nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela" (swojej ówczesnej żony). Sprawa dotyczy sytuacji, która miała miejsce w 2006 roku. Proces ruszył  w 2021 roku. Muzyk od samego początku podkreślał, że jest niewinny. Dodajmy, że pożyczki nigdy nie spłacił. 

"Ja nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny"

Tuż po ogłoszeniu wyroku Michał Wiśniewski wydał komunikat, w którym powtórzy, że jest niewinny i przyznał, że informacja ta sprawiła, że większość jego planów runęła. 

Nie wiem, co będzie dalej, bo myślę, że najlepszym lekarstwem jest czas, żeby to przetrawić. Jedno jest pewne, zarówno ja, jak i moja rodzina jesteśmy absolutnie po tej samej stronie, że co jestem im bardzo wdzięczny

 - przyznał.  

Dodał, że ma zamiar przygotować materiał, który pozwoli obiektywie spojrzeć na tę sprawę.  - Liczę też na środowisko prawnicze, które być może wyprowadzi mnie z błędu, być może coś podpowie w tej sprawie. Na pewno będę apelował, ten wyrok jest okropny, straszny - przyznał.  - Z godnością jednak przyjmę odsiadkę, jeżeli będzie taka potrzeba. Odsiadka za niewinność to trochę, jak prześladowanie. Chciano nadać Skokowi Wołomin i całej tej aferze twarz, to ja nadano. Ja nazywam się Michał Wiśniewski i jestem niewinny.  

Afery SKOK Wołomin. Ponad 350 milionów złotych „wyparnych pieniędzy”

Wspomniana przez Michała Wiśniewskiego tzw. afera SKOK-u Wołomin dotyczy prania brudnych pieniędzy. Prokuratura Okręgowa Warszawa–Praga prowadziła postępowanie dotyczące przedkładania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę i podrobionych dokumentów w celu uzyskania wielomilionowych pożyczek.

Jak informowała w 2019 roku Prokuratura Krajowa, głównym podejrzanym był Piotr P., były oficer WSI, który w okresie PRL służył w kontrwywiadzie wojskowym. Zdaniem śledczych kierował on grupą przestępczą, której był założycielem, a  która w latach 2007 – 2014, zajmowała się uzyskiwaniem wielomilionowych pożyczek pieniężnych ze SKOK w Wołominie.  - Ustalono, że Piotr P. działając wspólnie i w porozumieniu z innymi, ustalonymi i nieustalonymi, osobami doprowadził do zawarcia co najmniej 911 umów pożyczkowych/kredytowych - przyznano wówczas. 

 

 

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama