Próbowaliśmy osiemnastu różnych pączków z sześciu piekarni i cukierni, by wybrać najlepsze. Wszystkie wyglądały apetycznie, a zdania były podzielone, poza jednym miejscem.
Test pączków w tłusty czwartek
Na stole znalazły się pączki z Piekarni Cukierni Prencel, Jasia i Małgosi, Misia, cukierni Barbarella, Z Pieca Rodem (w Łodzi i Zgierzu) oraz zgierskiej cukierni Szarlotka.Z każdej cukierni próbowaliśmy kilka pączków i choć zgodnie przyznaliśmy, że wszystkie pączki były smaczne, to jednogłośne ostatnie miejsce przypadło piekarni Jaś i Małgosia i pączkom z nadzieniem wiśniowym.
W porównaniu do pozostałych miał najmniej nadzienia, a ciasto choć dobre, dalekie było od poziomu pozostałych cukierni.
Oryginalne smaki pączków
Na stole nie zabrakło również oryginalnych smaków. Pojawiły się pączki z nadzieniem whisky oraz latte z cukierni Barbarella. Można pochwalić je za oryginalność, jednak w przypadku pierwszego pączka ciasto było dość suche, a w smaku przeważał czekoladowy budyń.Dużo lepszy okazał się pączek z nadzieniem latte. Był mocno kawowy, a zaskoczeniem była dodatkowa porcja kawy do samodzielnej aplikacji. Sprawiło to, że ciasto było odpowiednio nawilżone. Naszym zdaniem oba pączki były dobre i warte spróbowania, ale intensywny smak, sprawia, że ciężko byłoby zjeść więcej niż jeden.
Z tej cukierni próbowaliśmy jeszcze pączka ferrero rocher, który z prób w tej cukierni wypadł najgorzej. Nadzienie było mdłe, a warstwa płatków kukurydzianych na wierzchu przeszkadzała i nie pomagała w przełamaniu smaku.
Kolejna próba przypadła na zgierską cukiernię Szarlotka. Tym razem próbowaliśmy pączka z pistacją. Dość sporych rozmiarów pączek, okazał się mieć cienką suchą warstwę nadzienia na samym spodzie i polewę z dodatkiem pistacji. Okazał się suchy i bardzo słodki, trafiając tym samym na koniec naszego rankingu.
Owocowe pączki z tej samej cukierni okazały się jednak strzałem w dziesiątkę. Nadzienie różane czy wiśniowe były na drugim miejscu ocenianych przez nas pączków. Ciasto idealnie komponowało się z nadzieniem, którego, choć wydawało się niewiele, było wyliczone odpowiednio.
Do grona oryginalnych słodkości dołączył pączek z nadzieniem serowo cynamonowym ze zgierskiej cukierni Z Pieca Rodem. Bardzo dobre, wilgotne nadzienie komponowało się z ciastem i przywodziło na myśl smaki dzieciństwa.
Ostateczny werdykt
Trudno było zdecydować, które pączki są najlepsze. Zdecydowanie najwyżej oceniane były tradycyjne pączki z nadzieniem wiśniowym i różanym, ale w żadnej cukierni wszystkie pączki odebrałyby najwyższe noty. W żadnej, poza jedną.Naszą subiektywną wygraną jest cukiernia Prencel. Próbowaliśmy pączków z nadzieniem bita śmietana i kokos. Oba biły konkurencję na kolana. Ciasto było delikatne, dobrze wysmażone, a nadzienie wypełniało pączek po brzegi. Może nie wyglądały najlepiej ze wszystkich, ale z pewnością były najsmaczniejsze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.