reklama
reklama

Zamyka się słynna dyskoteka Bajka. Pamiętacie inne kultowe kluby, które również zniknęły z mapy Łodzi?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: archiwum

Zamyka się słynna dyskoteka Bajka. Pamiętacie inne kultowe kluby, które również zniknęły z mapy Łodzi? - Zdjęcie główne

Łódź ma bogatą historię, jeśli chodzi o kluby muzyczne. | foto archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódź po godzinachDo wielbicieli imprez i dyskotek z pewnością dotarła już informacja, że z końcem roku zamyka się jeden z najpopularniejszych łódzkich klubów muzycznych - mieszcząca się w oficynie przy ul. Piotrkowskiej 90 Bajka. To z pewnością nie ostatni i również nie pierwszy taki lokal, który zniknął z imprezowej mapy Łodzi. Pamiętacie dawne łódzkie dyskoteki?
reklama

Jednym z najstarszych klubów z dyskotekową muzyką z pewnością jest nieistniejący od wielu lat Port West, który mieścił się przy Piotrkowskiej 102. Swego czasu była to największa łódzka dyskoteka. Miała dwa poziomy, na których jednocześnie mogło się bawić 2 tys. osób.

Niemal kultową miejscówką był Cabaret

Znaną, niemal kultową miejscówką był również Cabaret, usytuowany przy ul. Tuwima 3. Okrągła, dwupiętrowa sala robiła wrażenie przepychem. Po zamknięciu klub próbowano reaktywować, jednak nic z tego nie wyszło. Do dziś nad wejściem do budynku, w którym się znajdował, pozostaje szyld z nazwą, który u dawnych bywalców z pewnością wywołuje sentyment.

reklama

Dużą popularnością cieszyły się Futurysta i Underground

Dużą popularnością, głównie wśród społeczności studenckiej, ale nie tylko, cieszyły się kluby przy al. Politechniki: Futurysta i Underground. Co weekend każdy z nich zapełniał się niemal po brzegi. Początkowo zasadą było, że bawić się w nich mogą wyłącznie studenci, ale z czasem odstąpiono od tej reguły. Podobnie było na osiedlu studentów Uniwersytetu Łódzkiego Lumumbowo, gdzie przez wiele lat istniały dyskoteki Balbina, Medyk i Tygrys. Dziś po wszystkich zostały tylko wspomnienia.

reklama

Kto pamięta Cube? 

Kto pamięta Cube? Jeden z największych łódzkich klubów mieścił się przy ul. Kilińskiego 123. Został zamknięty w 2008 roku. Dziś zabytkowy budynek, w którym miał swoją siedzibę, to jedna wielka ruina.

Wiele osób chodziło też do Funaberii

Wiele osób chodziło też do Funaberii przy ul. Moniuszki 4. Można było tam potańczyć do hitów muzycznych z lat 80. i 90. XX wieku. Klub zniknął w 2009 roku.

reklama

Pomarańcza miała pięć sal: cztery taneczne i jedną restauracyjną

Pod koniec 2011 roku u zbiegu al. Piłsudskiego i ul. Sienkiewicza ruszyła Pomarańcza. Dyskoteka miała pięć sal: cztery taneczne i jedną restauracyjną. W każdym z pomieszczeń był inny wystrój i można było bawić się do innego rodzaju muzyki. Klub nie funkcjonował w Łodzi zbyt długo, zakończył działalność po około dwóch latach.

Otwarcie Elektrowni było efektowne i z pompą

Mało kto pamięta, że ogromną dyskotekę próbowano też prowadzić w Manufakturze. Otwarcie Elektrowni było efektowne i z pompą, jednak klub mieszczący się w jednym z pofabrycznych budynków na rynku centrum handlowego nie podbił serc łodzian. 

reklama

Wielbiciele nieco cięższej muzyki z pewnością pamiętają Dekompresję

Wielbiciele nieco cięższej muzyki z pewnością pamiętają Dekompresję, która zajmowała budynek po dawnym kinie Adria przy ul. Limanowskiego. Odbywały się w niej głównie koncerty rockowe. Działała w latach 2001-2014.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama