Historię rodziny mogliśmy poznać w jednym z najnowszych odcinków programu Nasz Nowy Dom. Natalia Kiełbasa i Dawid Tomaszewski tworzą szczęśliwy związek od 5 lat. Poznali się przez serwis randkowy. Okazało się jednak, że pracowali w tej samej firmie, ona w administracji, on w magazynie. Na początku były spacery nad rzeką i rozmowę. Z czasem para razem zamieszkała z babcią pana Dawida, która była schorowana.
2-letni Arturek walczy z nowotworem
Ponad dwa lata temu w życiu pary pojawił się ukochany synek - Arturek. Niestety latem ubiegłego roku okazało się, że chłopiec cierpi na złośliwy nowotwór oka.
- Gdy zauważyłam plamkę na oku synka, od razu umówiłam go na wizytę do okulisty. Niestety, chwilę czekaliśmy na termin wizyty. W gabinecie u okulisty od razu padły pierwsze podejrzenia. Czuliśmy, jak ziemia osuwa nam się spod nóg… Otrzymaliśmy skierowanie do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, 120 km od naszego domu. Rzuciliśmy wszystko, spakowaliśmy się i już następnego dnia zjawiliśmy się w stolicy. Na miejscu niemal natychmiast otrzymaliśmy przerażającą diagnozę – nowotwór złośliwy oka. Nie było już złudzeń i nadziei, że może to jednak coś innego… Ta informacja spadła na nas, jak grom z jasnego nieba. W tamtej chwili świat na kilka minut się dla nas zatrzymał
- wspomina Natalia Kiełbasa, 27-letnia mama Artura.
Jak przyznał w programie pan Dawid, w jednym momencie runął cały ich świat.
- Od razu pomyślałem śmierć
- przyznał 27-latek.
Rodzina mieszkała w złych warunkach, grzyb, wilgoć, problemy z ogrzewaniem i różnicą temperatur w pomieszczeniach. Budynek, który kiedyś należał do babci, lata świetności miał już dawno za sobą.
- Babcia odeszła 3 lata temu. Do tej pory nie mogę się pogodzić z jej odejściem. Babcia mnie wychowała. Rozmawialiśmy w kuchni do trzeciej nad ranem
- wspomina w programie Dawid Tomaszewski.
fot. Siepomaga.pl
Rodzina z Tomaszowa Mazowieckiego w programie Nasz Nowy Dom
Rodzice 2-letniego Arturka nie dowierzali się, gdy dowiedzieli się, że ekipa programu telewizji Polsat wyremontuje ich dom.
- Ja wiem, że jest wam strasznie trudno i ciężko, ale walczycie. Trzeba mieć nadzieję do samego końca. Telewizja Polsat postanowiła dać Wam tę nadzieję
- powiedziała prowadząca, Elżbieta Romanowska.
Prace trwały 5 dni. W tym czasie rodzina zwiedzała Warszawę. Po ciekawych zakątkach oprowadzał ich sam Krzysztof Ibisz. Z kolei dziennikarz i kolejarz w jednym Igor Sokołowski zapoznał małego Arturka, miłośnika kolei z konduktorem, maszynistą. Chłopiec mógł zobaczyć pracę na kolei od kuchni. Rodzina pierwszy raz przejechała się wspólnie pociągiem.
fot. Screen programu Nasz Nowy Dom
Projekt nowego domu dla rodziny stworzyła architektka Marta Kołdej, pracę wykonała ekipa Wieśka Nowobilskiego. W domu zmieniło się wszystko. Jego sercem jest w tej chwili salon z aneksem kuchennym. Rodzina nie musi się już martwić o przestarzałą instalację elektryczną. W budynku pojawiło się też nowe, ekologiczne ogrzewanie.
W dniu finału nie brakowało emocji, łez szczęścia, uśmiechów i ogromnej wdzięczności.
W serwisie siepomaga.pl trwa zbiórka na leczenie i rehabilitację Arturka. Niestety nie tak dawno chłopiec przeszedł zabieg usunięcia oka.
fot. Siepomaga.pl
Rodzice podkreślają, że decyzja była konieczna, by za wszelką cenę ratować życie chłopca.
- Teraz robimy wszystko, by zapewnić mu jak najlepszą przyszłość. Wiemy, że w tym celu konieczna będzie proteza. Koszty leków, dojazdów już dawno nas przerosły. A teraz dochodzi do nich koszt protezy oka... Błagamy, wesprzyjcie nas
- proszą państwo Natalia i Dawid.
Póki co udało się zebrać ponad 19 tys. zł. Brakuje 55 tysięcy. Zbiórkę wsparło ponad 640 osób. Link do zbiórki znajduje się TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.