Rękodzieło w domowym zaciszu
Pani Aleksandra na co dzień pracuje w branży telekomunikacyjnej. Swoją pasję do tworzenia biżuterii z żywicy epoksydowej odkryła półtora roku temu.
W Internecie widziałam lampy i stoły wykonane za pomocą żywicy. Na to niestety nie mam warunków. Ale zobaczyłam, że można robić różne małe drobiazgi i tak postanowiłam spróbować.
Artystka już jako nastolatka szyła, robiła na drutach i dziergała na szydełku. Przez pewien czas wyplatała kosze z papieru, które przypominały te wiklinowe. Przygotowywała również bransoletki z koralików, a później obdarowywała nimi rodzinę i znajomych. Podobnie było w przypadku biżuterii z żywicy.
Zaczęło się jak zwykle, od prezentu na święta dla mojej rodziny. Pooglądałam tutoriale, zamówiłam wszystko, co było potrzebne i zrobiłam przywieszki ze wspomnieniami z wakacji.
Pani Aleksandra w wolnych chwilach zaczęła tworzyć więcej biżuterii, co ostatecznie stało się jej hobby.
Nie miałam już kogo obdarowywać, więc zaczęłam się ogłaszać, czy może ktoś ma ochotę kupić. Ja nie byłabym w stanie z tego wyżyć. Traktuję to jako hobby, ale wiem, że są dziewczyny, które zajmują się głównie tym.
CZYTAJ TAKŻE: Anna Urbańska z Łodzi uszyje wszystko! Tworzy też piękne maskotki dla dzieci [zdjęcia]
Małe arcydzieła spod ręki zgierzanki
Zgierzanka nigdy nie traktowała swoich zainteresowań pod kątem artystycznym.
Do sztuki to ja mam dwie lewe ręce. To jest praca rzemieślnicza. Robię plan, przygotowuję wszystko, a samo wykonanie to już pół godziny pracy. Jest to jednak bardzo odstresowujące.
Po zalaniu żywicą biżuteria nie jest jeszcze gotowa. Musi odpowiednio wyschnąć, by biżuteria była gotowa. Do tego zaczepia się odpowiednie elementy. Dzięki temu zalana forma może stać się kolczykami, zawieszką czy breloczkiem.
Jak wykonać biżuterię z żywicy?
Od pomysłu do realizacji nie jest aż tak daleka droga, jednak trzeba się do tego przygotować. Z pewnością przydadzą się formy, które mogą być sylikonowe lub metalowe. W przypadku tych pierwszych to zestaw 6 różnych wzorów to koszt między 20 a 40 zł. Formy metalowe można kupować na sztuki, a ceny oscylują od około 4 zł za jedną. Dodatki takie, jak np. zawieszki to koszt kilkunastu złotych. Sama żywica kosztuje ponad 100 zł.
Kupuję takie mniejsze opakowania żywicy, ale starczają mi na dość długo. Mogę je też kolorować. Kupuję również łańcuszki, ponieważ zawsze przygotowuję cały komplet.
Pani Anna nie uprawia masowej produkcji. Rękodzieło traktuje jak hobby. Jej produkty można znaleźć na stronie na Facebooku – Zalewajka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.