reklama
reklama

Łódzkie: Zamiast się zatrzymać, przyśpieszył. Pijany 25-latek wjechał z impetem w policyjny radiowóz

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Radomsko/poglądowe

Łódzkie: Zamiast się zatrzymać, przyśpieszył. Pijany 25-latek wjechał z impetem w policyjny radiowóz - Zdjęcie główne

Pijany motorowerzysta zamiast się zatrzymać do kontroli, postanowił jeszcze bardziej przyśpieszyć. | foto KPP Radomsko/poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódzkie Pijany motorowerzysta, zamiast się zatrzymać do kontroli, postanowił jeszcze bardziej przyśpieszyć.
reklama

Do nietypowej kontroli drogowej doszło w niedzielę, 23 lipca w Hucie, w powiecie wieruszowskim. Chwilę po godzinie 18, wieruszowscy policjanci zauważyli jadący wężykiem motorower, którego kierowca nie miał również odpowiedniego kasku. Podjęto decyzję o zatrzymaniu go do kontroli.

25-latek jazdę motorowerem zakończył na masce policyjnego radiowozu

Kierujący motorowerem miał jednak zupełnie inny plan, niż zjechać na pobocze do policyjnej kontroli.

- W momencie dawania sygnałów do zatrzymania kierujący motorowerem zwiększył swoją prędkość i uderzył w przód stojącego radiowozu, a następnie podjął próbę ucieczki. Został zatrzymany przez interweniujących policjantów

- informuje kom. Kamil Ostrycharz, Komenda Powiatowa Policji w Wieruszowie.

Podczas kontroli trzeźwości potwierdziło się, że zatrzymany 25-latek miał w organizmie 1,44 promila alkoholu.

- Teraz mężczyzna za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności

- dodaje.

Do podobnego zdarzenia z udziałem pijanego kierowcy, który poruszał się jednośladem doszło także 14 maja, niedaleko Widawy.

"Turbo-rower" w gminie Widawa

Przed godziną 2:00 patrolujący miejscowość Podgórze (gm. Widawa) policjanci, usłyszeli dziwne dźwięki.  Jak się okazało wprost przed nimi jechał „turbo-rower”, w którym zamontowany był pomocniczy silnik spalinowy. 

32-latek jak tylko zobaczył radiowóz, postanowił nie rzucać na siebie podejrzeń, dlatego… nagle zszedł z roweru i zaczął go prowadzić

- Jak się okazało, 32-letni mieszkaniec gminy Konopnica miał w organizmie dwa promile alkoholu. Nierozważny rowerzysta nie tłumaczył się zbyt długo, powiedział tylko, że chciał wrócić ze Zduńskiej Woli do swojego domu. Teraz jego sprawa trafi do sądu, gdzie odpowie za popełnione wykroczenia.

- informował sierż. sztab. Bartłomiej Kozłowski, Komenda Powiatowa Policji w Łasku.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama