reklama

Nowe miejsce rekreacji pod Łodzią. To będą drugie Mazury

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Canva/poglądowe

Nowe miejsce rekreacji pod Łodzią. To będą drugie Mazury - Zdjęcie główne

Po zakończeniu wydobycia węgla dwie odkrywki kopalni w Bełchatowie mają zostać przekształcone w ogromne sztuczne jezioro. | foto Canva/poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ŁódzkiePo zakończeniu wydobycia węgla dwie odkrywki kopalni w Bełchatowie mają zostać przekształcone w ogromne sztuczne jezioro. Zbiornik ma szansę stać się najgłębszym w Polsce, a przy tym przyciągać turystów i żeglarzy. Pojawiły się jednak pytania, czy planowana w pobliżu wielka inwestycja energetyczna nie zagrozi tym planom. Prezes PGE GiEK uspokaja – nic takiego nie nastąpi.
reklama

Bełchatów: kopalnia zamieni się w jeziora, obok może stanąć elektrownia jądrowa

Kopalnia Węgla Brunatnego Bełchatów to największa odkrywka w Polsce i jedna z największych w Europie. Surowiec pozyskiwany jest z Pola Bełchatów oraz Pola Szczerców. Pierwsze z nich zakończy wydobycie w 2026 roku, drugie ma koncesję do 2038 roku, choć wydobycie może skończyć się wcześniej.

Od lat PGE zapowiada, że po zakończeniu eksploatacji ogromne wyrobiska zostaną zamienione w jeziora, które nazwano już „bełchatowskimi Mazurami”. Wokół zbiornika planowana jest plaża, przystań jachtowa i szereg atrakcji turystycznych. Sztuczne jezioro ma być najgłębsze w Polsce – jego maksymalna głębokość sięgnie około 170 metrów, czyli o 70 metrów więcej niż w jeziorze Hańcza.

reklama

Przygotowania do rekultywacji wodnej rozpoczęły się kilka lat temu. W 2020 roku zakończono formowanie linii brzegowej od wschodu i przygotowano teren pod plażę. Odkrywka Bełchatów ma dziś 245 metrów głębokości (początkowo 310 m), docelowo zostanie wypłycona do 190–195 m. Do tego potrzebne są miliony ton nadkładu z Pola Szczerców – w sumie ok. 240 mln m³.

Kolejnym etapem będzie łagodzenie i zabezpieczanie skarp, a później wypełnianie zbiornika wodą. Proces ma polegać na stopniowym ograniczaniu odwodnienia, dzięki czemu wyrobisko zacznie napełniać się wodami głębinowymi oraz powierzchniowymi. Docelowo zalane zostanie także Pole Szczerców. PGE nie wyklucza, że oba jeziora uda się połączyć w jedno.

Elektrownia jądrowa w planach

W ostatnich latach Bełchatów pojawia się również w kontekście budowy drugiej polskiej elektrowni jądrowej. Lokalizacja przy obecnej elektrowni konwencjonalnej została wskazana w Polskim Programie Energetyki Jądrowej jako preferowana, obok Konina. Pomysł wspierają PGE GiEK, samorząd i związkowcy, bo inwestycja mogłaby stworzyć tysiące miejsc pracy i złagodzić skutki zamknięcia kopalni oraz elektrowni węglowej.

reklama

Na początku sierpnia PGE zakończyło pierwszy etap analiz. 

– Prace analityczne, obejmujące przegląd archiwalnych danych, geologicznych i środowiskowych, wskazują, że region ten może spełniać kryteria wymagane do realizacji takiej inwestycji. Wyniki te otwierają drogę do prowadzenia dalszych, pogłębionych badań terenowych 

– poinformował Dariusz Marzec, prezes PGE.

Kolejny etap ma obejmować m.in. studium wody chłodzącej oraz odwierty geologiczne.

Wątpliwości budzi kwestia wody – potrzebnej zarówno do chłodzenia reaktora, jak i do wypełnienia sztucznych jezior. Podczas Dnia Energetyka uspokajał Jacek Kaczorowski, prezes PGE GiEK:

– Dysponujemy wodą z odwodnienia wgłębnego czynnej ciągle kopalni. Jest to poziom 5,5 m³ na sekundę. Dla projektu jądrowego, o którym rozmawiamy, klasy 3 gigawatów, zapotrzebowanie jest w przedziale 2 do 3 m³ na sekundę. Równolegle z funkcjonowaniem potencjalnym przyszłej elektrowni wielkoskalowej, będziemy zobowiązani prowadzić rekultywację wodną wyrobisk, kończącą działalność górniczą i pozostała część wody z tych 5,5 m³/s spokojnie wystarczy na przeprowadzenie tej rekultywacji 

reklama

– dodaje Kaczorowski.

Prezes podkreślił też, że PGE GiEK ma dodatkowe źródła: ujęcie na Warcie (1,5 m³/s) oraz rezerwowe ujęcie w Bronisławowie (3,5 m³/s). 

– Naprawdę nie ma żadnych obaw, żebyśmy nie zabezpieczyli wymaganej ilości wody dla potrzeb funkcjonowania elektrowni jądrowej 

– zaznacza.

Jezioro i atom obok siebie?

Wszystko wskazuje na to, że możliwy jest scenariusz, w którym obok sztucznego jeziora powstanie także elektrownia jądrowa. Decyzja należy jednak do rządu. Według wcześniejszych zapowiedzi PGE, proces napełniania zbiorników miałby się rozpocząć dopiero po 2050 roku, po zakończeniu wszystkich prac górniczych w Polu Szczerców. Obecnie koncern unika podawania dokładnych terminów, tłumacząc, że czas potrzebny na wypełnienie jezior zależy od wielu zmiennych, w tym od tempa wydobycia.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo