reklama
reklama

Dramat niedaleko Ozorkowa. Ich dobytek poszedł z dymem. Z pomocą ruszyli sąsiedzi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Łódzkie Ogromna tragedia w Cedrowicach. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia z dymem poszedł dobytek państwa Chrobaków. 22 grudnia spalił się dach ich lakierni proszkowej. W sieci założono zbiórkę. Z pomocą ruszyli sąsiedzi.
reklama

Dwa dni przed Świętami Bożego Narodzenia doszło do pożaru w miejscowości Cendrowice, w gminie Ozorków. Spłonął dach lakierni proszkowej państwa Chrobaków. Po godzinie 12.00 wpłynęło zgłoszenie o tym zdarzeniu do Powiatowej Straży Pożarnej w Zgierzu. Na miejsce rozdysponowano sześć zastępów ratownictwa gaśniczego: trzy JRG Ozorków, jedna JRG Zgierz i dwie OSP Ozorków.

Przed przyjazdem strażaków ogień próbował ugasić właściciel lakierni - Krzysztof Chrobak. Trwało to około dwóch godzin. Właściciel doznał poparzeń drugiego i trzeciego stopnia. Akcja straży pożarnej również trwała ok. dwóch godzin. Spaleniu uległ cały dach lakierni. Właściciele oszacowali straty na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak się okazało, miejsce nie było ubezpieczone.

Po pożarze lakierni w Cedrowicach wszystkie ręce na pokład

Często w mniejszych miejscowościach mamy do czynienia z dużą sąsiedzką pomocą oraz ze wsparciem lokalnych władz. Tak było i tym razem. W sieci pojawił się apel Anety Kamińskiej-Chrobak:

- Prosimy o pomoc i wsparcie. W dniu dzisiejszym spłonął nasz dobytek, który zarabiał na chleb i opłaty. Na dzień dzisiejszy sytuacja jest dramatyczna, nie byliśmy ubezpieczeni.
Jeśli ma ktoś materiały budowlane chętnie przyjmiemy. Z góry wszystkim dziękuję - napisała na swoim fejsbukowym profilu właścicielka lakierni w Cedrowicach.

Apele nie pozostały bez echa. Do pomocy włączyli się sąsiedzi, radni i sołtys Daniela Głowacka. Najpierw zasili konto bankowe państwa Chrobaków, potem powstała zbiórka na portalu crowdfoundingowym.

Joanna Mariankowska, radna powiatowa prosiła o wsparcie dla pogorzelców:

- Tuż przed świętami Bożego Narodzenia (22 grudnia br.) doszło do pożaru w Gminie Ozorków we wsi Cedrowice,  spłonął cały dobytek Pani Anety. W wyniku tragicznych wydarzeń ucierpiał mąż, którego poparzenia sięgają 2 i 3 stopnia. Mąż był głównym żywicielem rodziny. Obecnie sam potrzebuje pomocy i leczenia. Pożar zabrał nie tylko dobytek, ale także możliwość zarabiania na rodzinę. Rodzina Pani Anety jest w bardzo trudnej sytuacji bez Waszej pomocy nie jest w stanie ruszyć z miejsca. 

Wpłat na zbiórkę można dokonać na stronie zbieram.pl.

 

 

 

 

reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama