Choć impreza była biletowana, a najtańszy trzydniowy karnet kosztował 249 zł (karnet VIP - 3500 zł), chętnych nie brakowało. Na spotkaniu z gwiazdorem nie było wolnych miejsc.
Clooney przyleciał do Łodzi prywatnym odrzutowcem już w piątek, a na scenie w hali Expo przywitała go prezydent Hanna Zdanowska.
- Wiem, że nie przyszliście tu słuchać mnie. Dlatego zapowiem krótko: to człowiek, który jest klasą samą w sobie. Aktor, reżyser, ale przede wszystkim ważny głos w sprawie wolności
- mówiła ze sceny.
Clooney wkroczył na scenę niemal w podskokach. Roześmiany od ucha do ucha, w doskonałym humorze.
„Żona by mnie zabiła”
Clooney sporo miejsca poświęcił tematowi współczesnej demokracji i krytyce Donalda Trumpa, ale jednocześnie zaznaczył, że nie zamierza angażować się politycznie.
- Kto widział mój film Good Night and Good Luck, wie, o co mi chodzi. A mimo to wykluczam wejście do polityki. Żona by mnie zabiła. To ona powinna być prezydentem
- powiedział z uśmiechem.
Aktor z dumą mówił o swojej żonie Amal Clooney, znanej prawniczce działającej na rzecz praw człowieka.
- Nikt nie myślał o Sudanie, gdzie mordowano setki tysięcy ludzi. Mam znane nazwisko, więc mogłem to wykorzystać - naświetlić, zainteresować innych tą tragedią. Amal doprowadziła kilku złoczyńców przed trybunał w Hadze. To była duża satysfakcja, bo nie zdarza się to często
- mówił Clooney.
„Dorastałem w przekonaniu, że trzeba bronić słabszych”
W rozmowie z Leszkiem Jażdżewskim Clooney mówił m.in. o odpowiedzialności, jaka wiąże się ze sławą.
- Dorastałem w przekonaniu, że twoim zadaniem jest bronić tych, którzy mają mniej władzy, i przyglądać się tym, którzy mają jej więcej
- wspominał.
Nie zabrakło też humoru i dystansu do siebie.
- Kiedy mój syn przebrał się na Halloween za Batmana, powiedziałem mu: „Wiesz, że ja też byłem Batmanem”. A on na to: „Nie, naprawdę?”
- opowiadał z rozbawieniem.
Gwiazdor z misją
George Clooney to nie tylko aktor i reżyser, ale też działacz humanitarny. Wraz z ojcem Nickiem, dziennikarzem, prezenterem i politykiem, już w 2006 roku odwiedził Darfur w Sudanie, a później poruszył ten temat na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. W 2016 roku wspólnie z żoną założył Clooney Foundation for Justice, która pomaga uchodźcom i walczy z łamaniem praw człowieka.
W dorobku ma dwa Oscary, pięć Złotych Globów, cztery nagrody Gildii Aktorów Ekranowych, nagrodę BAFTA i Emmy. Jako jeden z nielicznych w historii był nominowany do Oscara w największej liczbie kategorii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.