- Premier Tusk zadeklarował, że jeśli zapadnie decyzja o budowie drugiej elektrowni atomowej w naszym kraju, to Bełchatów jest pierwszą braną pod uwagę lokalizacją tej inwestycji. Dla mieszkańców województwa łódzkiego to wspaniała informacja
- powiedział podczas konferencji prasowej Maciej Sulgan, przewodniczący Klubu Koalicji Obywatelskiej w Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Jak przypomina, radni sejmiku już 13 lutego przyjęli uchwałę intencyjną, w której wskazali Bełchatów jako najlepsze miejsce pod budowę elektrowni jądrowej.
- Po naszej uchwale poparły nas prawie wszystkie samorządy miejskie, powiatowe i gminne. Obyły się też wstępne badania, które potwierdziły, że nie ma żadnych przeszkód, by ta elektrownia powstała właśnie tutaj
- dodaje Sulgan.
Radny dementuje też krążące plotki. Stwierdził, że nieprawdziwe są doniesienia o rzekomym braku wody do chłodzenia elektrowni oraz o zagrażajacych jej ruchach tektonicznych.
- Chcielibyśmy zainicjować powołanie stowarzyszenia samorządowego, skupiającego lokalny biznes i organizacje pozarządowe, które propagowałyby ideę atomu dla Bełchatowa oraz edukowały społeczeństwo na temat szans i zagrożeń tej inwestycji
- zapowiada Maciej Riemer, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Jak dodaje, poparcie dla pomysłu jest ponadpartyjne.
- Mamy w regionie dużą jednomyślność polityczną i społeczną. Chcemy tę energię wykorzystać. Dlatego powołanie stowarzyszenia, które wspierałoby działania PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, właściciela kopalni i elektrowni w Bełchatowie, to naturalny krok
- mówi Riemer.
Jak przekonać mieszkańców regionu, żeby się nie bali?
- To jest pierwszy rok na świecie, kiedy energii wytworzonej z paliw alternatywnych jest więcej niż z węgla. To najlepszy dowód na to, że cały świat zmierza w kierunku źródeł odnawialnych i atomu
- mówi Maciej Riemer.
- Są kraje, które większość miksu energetycznego opierają o atom, jak Francja. Tam też były protesty, gdy powstawały elektrownie jądrowe, ale od lat 70., kiedy powstawały, nie doszło do żadnej awarii. Atom jest po prostu bezpieczną energią i dużo zdrowszą niż produkcja energii z węgla
- podkreśla radny.
Jak przekazują samorządowcy, rząd planuje podjęcie decyzji o lokalizacji w 2027 roku. Sama budowa potrwa od 10 do 15 lat.
- Szacuje się, że elektrownia mogłaby ruszyć około 2035 roku. Więc im szybciej tę decyzję podejmiemy, tym lepiej, bo pokłady węgla w Bełchatowie są skończone
- dodaje radny Riemer.
Serce energetyczne Polski
Zgoda w regionie
Atom jest bezpieczny
Kiedy elektrownia może powstać?
Zielone światło dla atomu. Rosną szanse na budowę elektrowni jądrowej w Łódzkiem
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: Iwona Spodenkiewicz
Zobacz
galerię
2
zdjęć
galerię
2
zdjęć
reklama
ŁódzkieBełchatów coraz bliżej atomowej rewolucji. Premier Donald Tusk zadeklarował, że jeśli zapadnie decyzja o budowie drugiej elektrowni jądrowej w Polsce, pierwszą brana pod uwagę lokalizacją będzie właśnie Bełchatów. To ogromna szansa dla całego regionu - podkreślają radni Sejmiku Województwa Łódzkiego.
reklama
reklama
1 z 2
Maciej Sulgan przekonuje, że Bełchatów jest najlepszym miejscem na budowę elektrowni atomowej
2 z 2
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.