Dofinansowanie na fotowoltaikę
To najlepsza metoda, aby cieszyć się zaletami instalacji fotowoltaicznej w niższej cenie. Nie ma co ukrywać, że dofinansowanie na poziomie 50 procent kosztów kwalifikowanych, do maksymalnej kwoty 5 tysięcy złotych to spory zastrzyk gotówki. Dla wielu osób obietnica otrzymania dofinansowania jest najlepszym motywatorem do tego, aby zdecydować się na zakup.Rynkowych opcji jest kilka – na czele ze sztandarowym programem rządowym, czyli Mój Prąd. Opcja numer dwa to projekt Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – Czyste Powietrze. Nie każdy wie, ale instalacja fotowoltaiczna również łapie się do puli tych przedsięwzięć, które są premiowane dotacją. I to nie byle jaką, bo kwota wsparcia może sięgać 5 tysięcy złotych.
Dla kogo dotacja?
O dofinansowanie na fotowoltaikę w ramach dwóch głównych rządowych programów może wnioskować każdy, kto ma już za sobą proces instalacji fotowoltaiki. Całość musi działać, musi być w porządku pod względem formalnym, a do tego trzeba posiadać umowę z operatorem energetycznym na rozliczanie nadwyżki produkowanego prądu. W tym celu montowany jest licznik dwukierunkowy, a osoba taka staje się prosumentem – producentem i odbiorcą energii zarazem.Warto mieć na uwadze, że wniosek możemy złożyć jako osoba prywatna. Panele fotowoltaiczne muszą służyć zaspokajaniu potrzeb energetycznych naszego gospodarstwa domowego – nie ma mowy o odsprzedawaniu prądu komukolwiek innemu.
A gdyby tak dało się taniej…
Wadą programów dofinansowań jest fakt, że pieniądze trzeba najpierw tak wyłożyć z własnej kieszeni. Można ratować się kredytem – niektóre banki mają specjalne oferty dla osób inwestujących w OZE – ale można też spróbować zoptymalizować koszt samej instalacji.O cenie fotowoltaiki decyduje przede wszystkim wielkość instalacji, czyli jej moc. Większa powierzchnia paneli to większy uzysk, ale i kwota do zapłaty proporcjonalnie wyższa. Z kolei mniejsza instalacja, poniżej zakładanego zapotrzebowania, to mniejsza oszczędność na comiesięcznych rachunkach.
Wybierając podzespoły i parametry urządzeń, zwróćmy uwagę nie tylko na cenę. Zbyt przesadne pilnowanie limitu wydatków może się zemścić w przyszłości. Pod względem wydatków, najbardziej kosztowne elementy systemu to:
• Panele fotowoltaiczne – choć ich cena systematycznie spada, nadal są to kosztowne urządzenia. W dodatku, koszt jednostkowy trzeba przemnożyć przez liczbę niezbędnych modułów a także dodać wymagany osprzęt. A to winduje cenę;
• Falownik – serce układu, odpowiedzialne za produkcję prądu o takich samych parametrach, jakie znamy z domowego gniazdka. Falowniki różnią się mocami, technologiami wykonania a także parametrami prądowymi.
• Elektronika sterująca – odpowiada za kontrolę pracy poszczególnych układów
Przyjmuje się, że podzespoły od sprawdzonych producentów pozwalają na bezawaryjną eksploatację fotowoltaiki przez lata. Nie wymaga ona okresowej, skomplikowanej konserwacji. Większy wydatek na początku to niższe koszty użytkowania systemu na przestrzeni
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.