Prognozy sezonowe wskazują na wyraźne ocieplenie, jednak nie zabraknie pewnych niepokojących zjawisk. Wzrost temperatury oraz niedobory opadów mogą mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza dla rolnictwa i sadownictwa.
Śnieg i mróz przeciągną się do maja?
Jak poinformował serwis dobrapogoda24.pl, według prognoz modelu CFSv2 średnia temperatura w Polsce wiosną 2025 roku będzie o 1–3 stopnie Celsjusza wyższa od normy, która zazwyczaj wynosi od 7 do 10°C. w ujęciu całego okresu, od marca do końca maja. Szczególnie ciepły ma być marzec i kwiecień, co potwierdza europejski model ECMWF z prawdopodobieństwem sięgającym 70–90 proc. Mimo ogólnego trendu ocieplenia możliwe są okresowe ochłodzenia, zwłaszcza w nocy. Niekiedy powróci lekki mróz, a nawet opady śniegu.Prognozy dotyczące przełomu kwietnia i maja zwiastują, że w tym okresie prawdopodobieństwo temperatur powyżej normy wynosi 40–65 proc., co oznacza, że mogą pojawić się zimne noce z przymrozkami. Jeśli te przewidywania się sprawdzą, to tzw. „zimni ogrodnicy” mogą przyczynić się do strat w uprawach i sadach, powodując uszkodzenia roślin już w fazie intensywnej wegetacji.
Suche gleby i zagrożenie dla upraw
Wilgotność gleby w Polsce w warstwie powierzchniowej waha się w granicach 10–45%, co jest wynikiem niewielkiej ilości śniegu zimą i rzadkich opadów deszczu. Efektem będzie suchy start wiosny. Rośliny będą miały trudne warunki do wzrostu. Straty mogą być szczególnie dotkliwe dla rolników zajmujących się uprawą zbóż i warzyw.Jak zapowiada serwis Dobrapogoda24.pl, niedobór opadów może się utrzymywać przez część sezonu wiosennego, choć w drugiej połowie zaczniemy notować opady w związku z burzami, ich zasięg będzie jednak ograniczony. Lokalne ulewy nie rozwiążą problemu suszy, a sumaryczne opady wiosenne mogą zmieścić być nawet poniżej normy.
Wiosna pełna kontrastów
Nadchodząca wiosna zapowiada się jako ciepła, ale nie zabraknie niespodziewanych nawrotów zimna. Termicznie będzie coraz bardziej sprzyjać budzeniu się przyrody do życia, aczkolwiek długotrwała susza i możliwe przymrozki mogą wpłynąć negatywnie na uprawy. Rolnicy i sadownicy będą musieli stosować dodatkowe metody ochrony roślin przed niskimi temperaturami w czasie wegetacji.Co prawda, opady burzowe mogą poprawić sytuację, ale ich nierównomierny rozkład sprawi, że problem suszy nie zniknie od ręki. Tegoroczna wiosna będzie więc okresem pełnym kontrastów, w którym obok ciepłych dni pojawią się nagłe epizody ochłodzenia i zmienne warunki.
- Artykuł sponsorowany
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.