Czy wsparcie produkcyjne firmy jest konieczne?
Cudzoziemcy rozpoczynający pracę w Polsce zwykle przyjeżdżają do nas przy pomocy pośredników w postaci różnego rodzaju agencji zatrudnienia. Bywa, że przyjeżdżają w mniejszych i większych grupach, wspólnie szukając pracy, najczęściej o charakterze fizycznym. Z punktu widzenia pracownika najistotniejszą kwestią jest stabilność i warunki zatrudnienia, a także możliwość porozumiewania się z bezpośrednim przełożonym. Z tego względu chętniej wybierane są firmy, które wcześniej przetarły już szlaki i mają spore doświadczenie w zatrudnianiu pracowników zagranicznych.
Pomoc przy wdrażaniu pracowników
Firma, która dopiero stawia swoje pierwsze kroki w tym temacie, może napotkać na szereg trudności. Osoby niepolskojęzyczne w nowym dla siebie środowisku będą czuć się wyobcowane. Jeżeli stanowią mniejszość na danej zmianie, bariera językowa będzie jeszcze bardziej dokuczliwa. Wydajność takiego pracownika nie będzie optymalna, choćby z powodu problemów z komunikacją z kierownikiem zmiany. Jakie jest rozwiązanie? Systemowe lekarstwo to właśnie profesjonalne wsparcie produkcyjne realizowane przez zewnętrzny podmiot, który ma doświadczenie w rozwiązywaniu problemów z tego obszaru.
Wsparcie produkcyjne jako outsourcing pracowniczy
Tak naprawdę z punktu widzenia przedsiębiorcy powierzenie całego zakresu obowiązków związanych z pozyskiwaniem i opieką nad pracownikami zagranicznymi to oszczędność czasu, pieniędzy i własnych zasobów kadrowych. W zależności od wybranego wariantu, wsparcie produkcyjne może polegać albo na pomocy w znalezieniu osób chętnych do pracy, albo może stanowić większy pakiet, w ramach którego wybrana firma będzie zapewniać obsługę kadr na każdym poziomie, wliczając w to prowadzenie dokumentacji niezbędnej do tego, aby pobyt i praca były legalne.Zewnętrzny podmiot może również angażować się w rozwiązywanie potencjalnych konfliktów w miejscu pracy i zapobiegać ich wystąpieniu w przyszłości. Popularnym rozwiązaniem jest organizowanie zmian w taki sposób, aby liderem grupy nie polskojęzycznej była osoba porozumiewająca się w danym języku. Chodzi o to, aby pracownik zagraniczny zawsze mógł porozmawiać z kimś, kto włada jego ojczystym językiem. Minimalizowanie niedopowiedzeń i barier komunikacyjnych pozytywnie wpływa nie tylko na wydajność pracy, ale także na morale załogi.
Z zalet takiego rozwiązania mogą korzystać firmy działające w szeroko rozumianej branży produkcyjnej – wszędzie tam, gdzie kluczowe jest zapewnienie ciągłości działania i tam, gdzie nie można dopuścić do przestoju z powodu braków kadrowych.
– Artykuł sponsorowany
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.