Rozbój na Górnej w Łodzi
Cała sytuacja wydarzyła się 17 stycznia po godzinie 19 w mieszkaniu przy ul. Odyńca w Łodzi. Tego dnia pokrzywdzony 61-latek otrzymał telefon od swojego znajomego, który poprosił go o spotkanie. Mężczyzna, niczego nie podejrzewając, po zakończeniu rozmowy udał się w umówione miejsce. Tam czekał na niego 29-letni znajomy, który zaprowadził go do mieszkania w jednej z łódzkich kamienic. W lokalu znajdował się jeszcze 52-latek, który nie był znany pokrzywdzonemu. Po kilku minutach rozmowy pod adresem 61-latka padły obelgi. Mężczyźni zaczęli go również bić i zmusili do oddania telefonu komókowego.
- Sprawcy jednak nie mieli skrupułów i mimo osiągniętego celu polali mężczyznę zimną wodą, a na koniec kazali rozebrać mu się z odzieży wierzchniej. Mężczyzna postanowił przeczekać aż napastnicy się uspokoją. Kiedy usnęli, wymknął się z mieszkania i uciekł - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Następnego dnia pokrzywdzony zawiadomił o tym zdarzeniu funkcjonariuszy z VIII komisariatu. Jako że nie znał konkretnego adresu miejsca rozboju, policjanci wytypowali mieszkanie, w którym mogli przebywać sprawcy. Gdy udali się pod ustalony adres, zastali tam obu mężczyzn. 29- oraz 52-latek zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Usłyszeli także zarzuty rozboju, a za to przestępstwo grozi kara nawet 12 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.