Jeden groził bronią, drugi obserwował okolicę
- 25 listopada br. policjanci z Wydziału Patrolowo-Wywiadowczego łódzkiej komendy zostali wysłani na ul. Olsztyńską, gdzie miało dojść do rozboju. Tego dnia po godz. 21 zamaskowany mężczyzna wszedł do sklepu i podszedł bezpośrednio do sprzedawczyni. Grożąc bronią palną, zażądał wydania pieniędzy. Drugi z mężczyzn w tym czasie był poza sklepem i obserwował, czy nikt nie zbliża się w jego kierunku. Roztrzęsiona kobieta w ciąży spełniła żądanie agresora, a gdy tylko ten wyszedł natychmiast zaalarmowała policję
- relacjonuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju
18 grudnia br. policjanci z bałuckiego komisariatu pojechali na ul. Kruczą, gdzie w jednym z mieszkań miał przebywać młodszy ze sprawców. Kompletnie zaskoczony 27-latek został zatrzymany. W tym samym czasie kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi pojechali na ulicę 6 Sierpnia, żeby zatrzymać głównego przestępcę. Zauważyli 31-letniego podejrzanego idącego chodnikiem- po chwili był w rękach stróżów prawa.
- Zatrzymani usłyszeli już zarzuty rozboju. Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 20. Starszemu z nich grozi surowszy wymiar kary z uwagi na fakt, że działał w warunkach tzw. recydywy. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź-Bałuty zostali aresztowani przez sąd na najbliższe trzy miesiące. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z II Komisariatu Policji łódzkiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Łódź- Bałuty
- dodaje asp. Sowińska.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.