reklama
reklama

Ci kierowcy myśleli, że są sprytni. Dali się nagrać. Już interesuje się nimi policja. Co im grozi?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: fb/bandyci.drogowi

Ci kierowcy myśleli, że są sprytni. Dali się nagrać. Już interesuje się nimi policja. Co im grozi? - Zdjęcie główne

Nagranie znalazło się na profilu Bandyci Drogowi | foto fb/bandyci.drogowi

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleŁódzka policja zainteresowała się nagraniem, które znalazło się na kanale " Bandyci drogowi". Kierujący nie mieli zamiaru stać na światłach, dlatego postanowili skorzystać z pewnego "myku". Zapewne nie sądzili, że zostaną nagrani.
reklama

Kierowcy zostali nagrani w Łodzi. Pierwsza sytuacja ma miejsce w Śródmieściu. Widzimy, jak kierujący oplem podjeżdża do skrzyżowania ulic Kilińskiego i Tymienieckiego. Niestety, sygnalizacja świetlna wskazuje czerwone światło, co oznacza, że należałoby się zatrzymać. 

Kierujący ma jednak inne plany i postanawia skręcić w prawo, po czy szybko "sprytnie" nawraca i kontynuuję jazdę ul. Kilińskiego. Po chwili na filmiku widzimy podobną sytuację, tylko że w wykonaniu kierowcy bmw. Prowadzącemu musi się naprawdę śpieszyć, ponieważ nie czeka nawet aż pieszy, przechodzący przez przejście, znajdzie się na chodniku, ale wymija go i skręca w prawo, po czy nawraca i kontynuuje jazdę na wprost. 

Nagranie, jak udało nam się dowiedzieć, widziała już łódzka policja. Czynności w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym KMP.  - Mamy tu do czynienia ze skrajnie nieodpowiedzialnym i niedopuszczalnym zachowaniem, które mogło się źle skończyć - podkreśla asp. Kamila Sowińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Łodzi. 

reklama

(fb/bandyci.drogowi)

Co grozi nagranym kierowcom? Policjantka wylicza, że niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej, czyli przejazd na czerwonym świetle, jest wykroczeniem drogowym, za które grozi mandat karny w wysokości 500 zł i 15 punktów karnych

Poza tym jazda wzdłuż po przejściu dla pieszych pojazdem zagrożone jest zagrożony karą finansową w kwocie 1500 zł. Jeżeli kierujący po raz kolejny naruszy ten sam przepis w okresie dwóch lat, zostanie ukarany mandatem karnym w wysokości 3000 zł.

Asp. Kamila Sowińska zauważa, że zachowanie, które widzimy na filmie, mogło doprowadzić do kolizji, albo też zmusić innego kierowcę do gwałtownego hamowania, a to mogłoby zostać potraktowane, jako spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. 

reklama
Rozwiń

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo