Jak informuje mł. asp. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, zatrzymano dwóch mężczyzn - 44- i 47-latka, a także 25-letnią kobietę. Wszyscy usłyszeli już zarzuty wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Najbardziej bulwersuje fakt, że rozprowadzano je również wśród nieletnich!
25-latka była szczera do bólu
25-latka i jej 47-letni współpracownik to mieszkańcy jednej kamienicy przy Zawiszy Czarnego na Bałutach. Zostali zatrzymani 2 grudnia.
- Kiedy bałuccy śledczy rozpytali kobietę, ta potwierdziła, że z handlu narkotykami uczyniła sobie zarobkowe zajęcie. W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli ponad 111 gramów mefedronu i ponad 20 gramów marihuany. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany na podstawie 4 listów gończych, wydanych przez Sąd Rejonowy w Bydgoszczy i Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Północ
- mówi Maksymilian Jasiak.
44-latek wpadł dzień później. Zatrzymano go w mieszkaniu na Zarzewskiej. Mężczyzna przyznał się do handlu narkotykami.
Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozi do 12 lat za kratkami. Kobieta odpowie jeszcze za sprzedaż narkotyków nieletnim, a starszy z mężczyzn - za posiadanie znacznych ilości narkotyków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.