reklama
reklama

Jazda na suwak po łódzku. Kierowcom puściły nerwy. W sieci aż wrze [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Facebook/ Stop Cham

Jazda na suwak po łódzku. Kierowcom puściły nerwy. W sieci aż wrze [WIDEO] - Zdjęcie główne

Obaj kierowcy dopuścili się wykroczeń. Zajeżdżali sobie drogę na łódzkiej Retkini | foto Facebook/ Stop Cham

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleDwóch szeryfów i jedna droga - tak można by skwitować zachowanie kierowców na łódzkiej Retkini. Filmik trafił do sieci, wywołał prawdziwą burzę, a my pytamy policję, jakich wykroczeń dopuścili się kierowcy.
Reklama lokalna
reklama

"Z polskiego podwórka. Uprzejmi kierowcy z Łodzi przy wjeździe z Waltera-Janke w Maratońską" - czytamy w opisie filmiku, który trafił do sieci.

Dwóch szeryfów na łódzkiej Retkini

Widać na nim citroena i volvo. Kierowca citroena wjeżdża przed volvo. W odpowiedzi kierowca wyprzedza i robi to samo. Sytuacja powtarza się. 

- Jazda na suwak się kłania, kierowca volvo miał obowiązek wpuścić ten drugi pojazd, a inna sprawa, jak to wyglądało wszystko.... normalnie cyrk - skomentował na facebookowej grupie Stop Cham pan Dawid.

Kierowcy nie kryją oburzenia.

- Komentarz do tej sytuacji powinien być jeden i to poleconym z drogówki. Oboje po 1500. Dzisiaj zrobili to przy 5 km na godzinę, jutro zrobią to przy 140 na autostradzie - uważa z kolei pan Fabian.

reklama

Zmotoryzowani podkreślają, że kierowcy w Polsce są wyjątkowo zawzięci, brakuje kultury za kółkiem. 

Kierowcy, którzy zostali nagrani, obaj dopuścili się wykroczeń. Link do filmu znajduje się tutaj. Zachowanie zmotoryzowanych ocenili policjanci z łódzkiej drogówki.

- Po pierwsze spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym, co zagrożone jest karą 1000 złotych i 15 punktami karnymi. Poza tym przejechanie przez przestrzeń niedozwoloną to z kolei 100 zł i jeden punkt karny. Ponadto utrudnianie innym drogi do pracy czy domu - wylicza wykroczenia kierowców st. sierż. Maksymilian Jasiak z Zespołu Prasowo-Informacyjnego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

reklama

Niestety łódzcy kierowcy są znani z nerwowości.

- Podróżowałam ulicą Tylną. Dojeżdżałam do Kilińskiego. Chciałam przejechać prosto. Najpierw jednak musiałam przepuścić tramwaj. Byłam na podporządkowanej ulicy. Nie rozumiał tego kierowca za mną. Wysiadł, zaczął krzyczeć, wyzywać mnie. Co miałam zrobić? Władować się pod tramwaj - mówi Czytelniczka.

Policja apeluje o rozwagę i spokojną jazdę.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama