reklama
reklama

Narkotyki w areszcie śledczym. Dostarczali je m.in. funkcjonariusze służby więziennej! Prokuratura mówi o grupie przestępczej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Prokuratura Krajowa

Narkotyki w areszcie śledczym. Dostarczali je m.in. funkcjonariusze służby więziennej! Prokuratura mówi o grupie przestępczej - Zdjęcie główne

Grupa wypracowała specjalny sposób rozliczeń związany z obrotem narkotykami na terenie aresztu | foto Prokuratura Krajowa

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnaleProkuratura Krajowa poinformowała, że skierowała do Sądu Okręgowego w Płocku akt oskarżenia wobec 24 osób w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się handlem narkotykami na terenie Aresztu Śledczego. Wśród oskarżonych są również funkcjonariusze służby więziennej.
reklama

Sprawą zajmuje się Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Oskarżonym łącznie zarzucono popełnienie 56 przestępstw.

W więzieniu działa grupa przestępcza. W proceder mieli być zamieszani funkcjonariusze 

Biuro Prasowe Prokuratury Krajowej informuje, że chodzi m.in. kierowanie i udział w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym,  wytwarzania oraz udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków w postaci amfetaminy i marihuany. -  Kolejne zarzuty dotyczą m.in. prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa kwalifikowane, posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia kwalifikowane oraz wręczania korzyści majątkowych funkcjonariuszom Służby Więziennej kwalifikowane - wyliczają śledczy. 

reklama

Funkcjonariuszom Służby Więziennej prokurator zarzucił udział w grupie przestępczej, przyjęcie korzyści  majątkowych oraz udział w obrocie znacznymi ilościami narkotyków na terenie Aresztu Śledczego. 

Czyny zarzucane oskarżonym, zagrożone są karą nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Wobec jedenastu osób, z uwagi na grożącą im surową karę, realną obawę matactwa stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - informuje prokuratura. 

Amfetamina, metafon i inne środki znalezione w Areszcie Śledczym 

 Grupą przestępczą miał kierować Przemysław J. Szają, zdaniem śledczych, na dużą skalę produkowała siarczan amfetaminy i zajmowała się jego dystrybucją, a także sprzedażą suszu ziela konopi innych niż włókniste oraz innych środków psychoaktywnych w tym „mefedronu”.

reklama

Z czasem Przemysław J. nawiązał ścisłą współpracę z pochodzącym z Żyrardowa, odbywającym karę pozbawienia wolności na terenie Aresztu Śledczego Warszawa-Służewiec, Krystianem S. Osadzony sam stworzył i posiadał w areszcie strukturę zajmującą się dystrybucją na dużą skalę zarówno substancji psychotropowych w postaci siarczanu amfetaminy, czy też nowej substancji psychoaktywnej oraz wprowadzaniem ich do obrotu. Ponadto Krystian S. uczestniczył w obrocie i udzielaniu znacznych ilości mefedronu oraz substancji psychotropowej 3CMC oraz 4CMC, które zostały ujawnione w wyniku przeszukań przeprowadzonych na terenie Aresztu Śledczego - informuje Prokuratura Krajowa. 

Śledczy dodają, że Krystian S. zajmował się również dystrybucją środków psychoaktywnych, tzw. anabolików. Podejrzany miał kierować działaniami grupy zarówno na terenie aresztu, jak i poza nim posługując się nielegalnie posiadanymi telefonami komórkowymi. W chwili zatrzymania mężczyzna, przebywając w celi, komunikował się z osobą przekazującą narkotyki funkcjonariuszowi Służby Więziennej. 

reklama

Kierował gangiem z więzienia. Narkotyki dostarczali mu m.in. pracownicy więzienia  

W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że Krystian S. posiadał i kierował z aresztu własną strukturą przestępczą z innymi osobami odbywającymi karę pozbawienia wolności, zajmującymi się rozprowadzaniem narkotyków na terenie aresztu.  - Środki były dostarczane na teren aresztu z wolności przez osoby wśród których byli m.in. funkcjonariusze Służby Więziennej zajmujący się ich odbieraniem i wnoszeniem na teren aresztu - przyznaje Biuro Prasowe Prokuratury Krajowej.

Jak się okazało,  grupa wypracowała specjalny sposób rozliczeń związany z obrotem narkotykami na terenie aresztu. Wpłat dokonywały osoby bliskie dla nabywców, „maskując” je poprzez określanie tytułu przelewu np. „gra” „paczka”, „wypiska”, „za R”, „telewizor”. W skład grupy przestępczej wchodziły inne osoby udostępniające swoje rachunki bankowe, przyjmujące na nie przelewy i dokonujące dalszego transferu środków pochodzących z tej działalności.  - Osoby przyjmujące środki posiadały pełną świadomość celu i pochodzenia środków pieniężnych, o czym świadczy, chociażby ilość przelewów wpływających na ich konto, regularne telefoniczne weryfikowanie osób wpłacających, czy też angażowanie w tę działalność dodatkowych osób i ich rachunków, żeby dodatkowo ukryć przepływ pieniędzy - podkreślają śledczy. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama