Morderstwo w Parku na Zdrowiu. Trwają poszukiwania sprawcy
Chociaż od wykrycia zbrodni minie niebawem rok, to śledztwo w tej sprawie wciąż jest prowadzone z dużym rozmachem. Cały czas bowiem nie udało się ustalić, kto jest odpowiedzialny za śmierć 57-latki.Wbrew pozorom praca śledczych nie idzie jednak na marne. Do tej pory przesłuchano ponad 250 osób, a także udało się zabezpieczyć materiał biologiczny, dzięki czemu wiadomo m.in. to w jakim wieku jest mężczyzna, jaką ma karnację czy naturalny kolor włosów.
W najbliższych tygodniach przesłuchanych ma zostać kolejnych tysiąc osób - wszyscy ci, których telefony komórkowe były zalogowane niedaleko parku w momencie zabójstwa.
Dramat w Parku na Zdrowiu. Ktoś zamordował 57-letnią kobietę
Przypomnijmy, że zwłoki 57-letniej kobiety ujawniono 5 grudnia około godziny 2 w nocy w Parku na Zdrowiu w Łodzi, w rejonie pomiędzy ul. Krakowską, a Konstantynowską.Jak wynika z ustaleń, kobieta 4 grudnia 2020 roku około godziny 18.00 wyszła do parku na spacer z charakterystycznym psem rasy beagle, który został odnaleziony po zdarzeniu.
Ciało ofiary policjanci znaleźli w nocy z 4 na 5 grudnia. Było przykryte liśćmi. Jak się okazało w trakcie trwania śledztwa, sprawca wcześniej miał zgwałcić swoją ofiarę.
Wciąż nie udało się złapać mordercy, ani wyjaśnić motywów jego działania. I to mimo że w jeszcze w grudniu 2020 roku do pomocy zaproszono policjantów z Niemiec wraz ze specjalnie wyszkolonym psem tropiącym. Nie podjął on jednak tropu, który doprowadziłby do sprawcy zabójstwa.
Policja poszukuje świadków zabójstwa kobiety w Parku na Zdrowiu
Trwające śledztwo oznacza, że policja wciąż poszukuje świadków, którzy mogliby pomóc ustalić rzeczywisty przebieg zdarzeń oraz sprawcę zabójstwa.W lipcu opublikowano nagrania z wizerunkami osób, których tożsamości nie udało się dotąd ustalić, a mogą być ważnymi świadkami w sprawie.
- Opis 1
Jest krępej budowy ciała, posiada zarost na twarzy, ubrany był w ciemną kurtkę oraz spodnie, buty typu sportowego oraz ciemną czapkę z jasnym kwadratowym emblematem na przodzie. Poruszał się w charakterystyczny sposób.
- Opis 2
- Opis 3
Od momentu publikacji do funkcjonariuszy odezwało się kilkanaście osób, które dzieliły się z policją podejrzeniami co do tożsamości mężczyzn. Żaden z tropów nie doprowadził jednak do przełomu, dlatego apel policji o pomoc pozostaje aktualny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.