reklama
reklama

Po zastrzeleniu blogera i aktywisty z Łodzi prokuratura podjęła ważną decyzję. To już koniec

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Po zastrzeleniu blogera i aktywisty z Łodzi prokuratura podjęła ważną decyzję. To już koniec - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
7
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Na sygnale Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała, na jakim etapie jest śledztwo w sprawie zabójstwa łódzkiego blogera i aktywisty, który na co dzień pracował w filharmonii.
reklama

Do tragedii doszło niedzielę, 17 lipca, przy hotelu na ul. Święty Marcin. Przypomnijmy, do mieszkającego w Łodzi 30-latka, podszedł mężczyzna i strzelił, najpierw do niego, potem do siebie. 

Zastrzelony na oczach narzeczonej

Natychmiast wezwano policję oraz służby ratunkowe. Okazało się, że jeden mężczyzna zginął na miejscu, drugi z raną postrzałową został zabrany do szpitala, gdzie zmarł. 

Na miejscu policjanci zabezpieczyli broń, jest to pistolet marki Glock. Ustalili również kilkunastu świadków, którzy od razu zostali w tej sprawie przesłuchani. Zabezpieczyliśmy również nagrania z monitoringu 
 - informował wówczas mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy KWP w Poznaniu.
 
Konrad, kiedy został zaatakowany, siedział w restauracji ze swoją partnerką. Para kilka dni temu ogłosiła swoje zaręczyny. Ich szczęście przerwał 31-letni mieszkaniec stolicy Wielkopolski - Mikołaj B. Zdaniem śledczych motywem zbrodni,  najprawdopodobniej, był zawód miłosny. Portal Interia poinformował, że napastnik "nie mógł podnieść się po zakończeniu związku" z Julią H. Para nie spotykała się już od ponad półtora roku. 20-latka związała się z Konradem D., który 7 lipca oświadczył się młodej kobiecie. - Trudno o spokojniejsze osoby - mówił w rozmowie z Interią Michał W., znajomy całej trójki. 
 

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu: Zabił z zazdrości, to była zemsta 

Niemal cztery miesiące po tragedii śledczy poinformowali, że prowadzone były dwa postępowania - w sprawie zabójstwa oraz w sprawie namowy bądź udzielenia pomocy w popełnieniu samobójstwa. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu - Łukasz Wawrzyniak poinformował  w Radiu Poznań, że obie sprawy zostały umorzone. Pierwsza, z powodu śmierci zabójcy. Druga, ponieważ śledczy nie stwierdzili, jakichkolwiek dowodów mogących wskazywać, że ktokolwiek namawiał sprawcę do odebrania sobie życia.  - Pistolet, którym się posłużył, był jego własnością i został legalnie kupiony, podobnie, jak amunicja - poinformował rzecznik. Dodał, że ustalono, że motywem zabójstwa Konrada była zazdrość i zemsta.  Jak tłumaczył prokurator, morderca miał nie pogodzić się z faktem, że będąca świadkiem egzekucji kobieta, zaręczyła się z blogerem. Wszystko przez to, że wcześniej spotykała się właśnie z nim. 
 
Przypomnijmy, że rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przyznał, że Mikołaj B., który zastrzelił łodzianina, miał cofnięte pozwolenie na broń. Mężczyzna bowiem groził wcześniej, że coś sobie zrobi. Odwołał się jednak od tej decyzji, przeszedł badania lekarskie i odzyskał uprawnienia. 
 
 
 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama