Łódź: Kierowca BMW uciekał przed policjantkami
Jak relacjonuje mł. asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji, do zdarzenia doszło 11 sierpnia około godz. 10. Policjantki z łódzkiej komendy patrolowały ulicę Gdańską. W pewnym momencie zauważyły kierowcę BMW, który przejechał na czerwonym świetle.Funkcjonariuszki włączyły sygnały świetlne i dźwiękowe i w ten sposób nakazały kierującemu zatrzymanie do kontroli drogowej. Niestety kierowca BMW podjął ryzykowaną i niebezpieczną decyzję o ucieczce przed policją. Policjantki ruszyły więc w pościg.
- W pewnym momencie pirat drogowy znajdując się na ulicy Świętego Jerzego, gdzie obecnie trwają prace remontowe, zignorował znaki zakazujące wjazdu i uszkodził poustawiane bariery ochronne oraz własny pojazd. Nie zważając na konsekwencje swojego zachowania, kontynuował jazdę. Kierujący zaczął skręcać w pobliskie uliczki, chcąc zgubić "ogon" - informuje Kamila Sowińska.
O sytuacji powiadomiono więc wszystkie inne patrole. Samochód BMW zlokalizowano przy ulicy Lipowej. W aucie nikogo nie było. Policjanci dotarli jednak do jego właściciela. 42-latek był zdenerwowany wizytą policjantów. W rozmowie z nimi przyznał, że uciekł, bo bał się konsekwencji. Nie ma bowiem uprawnień do prowadzenia pojazdy.
Teraz sprawa zostanie skierowana do sądu, który zadecyduje o dalszym losie 42-latka. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.