Na policję dzwoniły osoby z różnych części Polski, pytając o mężczyznę i sprawdzając, czy nie jest to ktoś z ich bliskich. Policja ustaliła, kim był mężczyzna znaleziony na zgierskiej krańcówce.
Zidentyfikowano mężczyznę z tramwaju
Nie zgłoszono zaginięcia mężczyzny o podobnym rysopisie. Na policję nie wpłynęły również informacje pozwalające na zidentyfikowanie zwłok. Policja posłużyła się odciskami palców.
Mężczyzna był wcześniej notowany, dlatego jego dane znajdowały się w bazie policyjnej. Zwłoki zidentyfikowano na podstawie odcisków palców. To 43-letni mieszkaniec Łodzi. Funkcjonariusze udali się powiadomić jego rodzinę.
- mówi podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji W Zgierzu.
Znaleziono zwłoki w tramwaju w Zgierzu
We wtorek 10 października w jednym z ostatnich połączeń komunikacji miejskiej z Łodzi do Zgierza, na placu Kilińskiego motorniczy sprawdził wagony i znalazł zwłoki mężczyzny.
Wezwanie od motorniczego otrzymaliśmy po 23.00. W wagonie były zwłoki około 40-letniego mężczyzny. Nie miał przy sobie dokumentów.
- mówił podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
W momencie śmierci ubrany był w biało-granatową bluzę z napisem FILA, czarną kurtkę, ciemne dresowe spodnie, brązowe sandały i ciemne skarpety. Ma krótko ostrzyżone włosy i kilkudniowy zarost.
Jak podaje policja motorniczy nie wie kiedy dokładnie mężczyzna wsiadł do pojazdu. Trwa zabezpieczanie materiałów z nagrań monitoringu umieszczonego w pojeździe.
Tramwaj jechał z Widzewa. Motorniczy przyznaje, że po przerwie na krańcówce zauważył uchylone drzwi w tamtym wagonie, ale ich nie sprawdził. Możliwe, że mężczyzna wsiadł właśnie tam.
- dodaje podkomisarz Robert Borowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.