reklama
reklama

Śmierć w łódzkim tramwaju. Policja wie, kim był mężczyzna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Karolina Wolska

Śmierć w łódzkim tramwaju. Policja wie, kim był mężczyzna - Zdjęcie główne

Zidentyfikowano mężczyznę z tramwaju. | foto Karolina Wolska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Na sygnale Policja ustaliła, kim jest zmarły mężczyzna, którego ciało znaleziono w tramwaju MPK Łódź linii nr 6.
reklama

Na policję dzwoniły osoby z różnych części Polski, pytając o mężczyznę i sprawdzając, czy nie jest to ktoś z ich bliskich. Policja ustaliła, kim był mężczyzna znaleziony na zgierskiej krańcówce. 

Zidentyfikowano mężczyznę z tramwaju

Nie zgłoszono zaginięcia mężczyzny o podobnym rysopisie. Na policję nie wpłynęły również informacje pozwalające na zidentyfikowanie zwłok. Policja posłużyła się odciskami palców.

Mężczyzna był wcześniej notowany, dlatego jego dane znajdowały się w bazie policyjnej. Zwłoki zidentyfikowano na podstawie odcisków palców. To 43-letni mieszkaniec Łodzi. Funkcjonariusze udali się powiadomić jego rodzinę.

- mówi podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji W Zgierzu.

Znaleziono zwłoki w tramwaju w Zgierzu

We wtorek 10 października w jednym z ostatnich połączeń komunikacji miejskiej z Łodzi do Zgierza, na placu Kilińskiego motorniczy sprawdził wagony i znalazł zwłoki mężczyzny.

Wezwanie od motorniczego otrzymaliśmy po 23.00. W wagonie były zwłoki około 40-letniego mężczyzny. Nie miał przy sobie dokumentów.

- mówił podkomisarz Robert Borowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

W momencie śmierci ubrany był w biało-granatową bluzę z napisem FILA, czarną kurtkę, ciemne dresowe spodnie, brązowe sandały i ciemne skarpety. Ma krótko ostrzyżone włosy i kilkudniowy zarost.

Jak podaje policja motorniczy nie wie kiedy dokładnie mężczyzna wsiadł do pojazdu. Trwa zabezpieczanie materiałów z nagrań monitoringu umieszczonego w pojeździe.

Tramwaj jechał z Widzewa. Motorniczy przyznaje, że po przerwie na krańcówce zauważył uchylone drzwi  w tamtym wagonie, ale ich nie sprawdził. Możliwe, że mężczyzna wsiadł właśnie tam.

- dodaje podkomisarz Robert Borowski.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tuzgierz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama