Śmiertelne zderzenie dwóch osobówek. Kierowca zginął na miejscu [ZDJĘCIA]

O godz. 16.35 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Łęczycy wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym na drodze wojewódzkiej nr 703 w miejscowości Leszcze (gmina  Łęczyca). Zderzyły się ze sobą dwa auta osobowe.

W wyniku zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane. Niestety, pomimo podjętej reanimacji, życia jednego z kierujących nie udało się uratować. Obecny na miejscu lekarz stwierdził jego zgon. Druga osoba poszkodowana po przebadaniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego została przetransportowana do szpitala.

W interwencji trwającej 7h 16min. udział brały 3 zastępy straży pożarnej: 2 zastępy z Komendy Powiatowej PSP w Łęczycy, 1 zastęp z OSP w KSRG (OSP Leźnica Mała), łącznie 14 strażaków. Działania straży pożarnej polegały na ewakuacji poszkodowanego z pojazdu z wykorzystaniem noszy typu deska, prowadzeniu resuscytacji krążeniowo - oddechowej, zabezpieczeniu lądowiska Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, odłączeniu akumulatorów w pojazdach, kierowaniu ruchem, oświetleniu terenu miejsca zdarzenia oraz sorpcji płynów eksploatacyjnych.

Stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi. Nie żyje 

Asp. szt. Mariusz Kowalski informuje, że z dotychczasowych ustaleń wynika, że 21-letni kierowca opla, jadąc w kierunku Łęczycy, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do zderzenia ze skodą jadącą w przeciwnym kierunku. Autem kierował 58-letni mieszkaniec powiatu kutnowskiego.

Mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń ciała. Niestety w wypadku zginął młody kierowca. Na miejscu pracowały wszystkie służby ratunkowe. Ruch odbywał się wahadłowo

 - informuje funkcjonariusz. 

Dokładne okoliczności tego wypadku wyjaśni postępowanie prowadzone przez policjantów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Łęczycy.
Policjanci apelują przy tym do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie szczególnej ostrożności i stosowanie się do obowiązujących przepisów. Jak zauważa asp. szt. Mariusz Kowalski, wystarczy chwila nieuwagi i może dojść do poważnego w skutkach zdarzenia, w których poszkodowani tracą nie tylko zdrowie, ale i życie.

Pamiętajmy, bezpieczeństwo na drogach, zależy od nas samych

 - zaznacza funkcjonariusz.