Zgierz: Nie żyje mężczyzna, który wpadł do kanału
Jak informuje Jędrzej Pawlak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, do zdarzenia doszło w Zgierzu przy ul. Łódzkiej w środę 15 lutego o godz. 19:18.
- Mężczyzna wpadł do kanału samochodowego, nie żyje. Ratownicy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, wspomagali ich strażacy - podaje Pawlak.
Na miejscu działały dwa zastępy straży, policja i pogotowie. Okoliczności tego zdarzenia wyjaśni teraz prokuratorskie śledztwo.
Zduńska Wola: 5-latek wpadł do kanału i stracił przytomność
Upadek z wysokości niesie za sobą poważne konsekwencje. 3 lata temu do kanału samochodowego w garażu wpadł 5-letni chłopiec ze Zduńskiej Woli w Łódzkiem.Maluch stracił przytomność. Rodzice postanowili przetransportować go do szpitala na własną rękę, a o eskortę poprosili policjantów, których spotkali przy skrzyżowaniu ulic Łódzkiej i Spacerowej.
"5-letni syn. Jak się okazało chłopiec na terenie posesji, na której mieszka wpadł do kanału samochodowego w czasie kiedy jego tata dokonywał drobnej naprawy. Policjanci ze zduńskowolskiej drogówki, wiedząc, że liczy się każda minuta, postanowili ułatwić dojazd do szpitala. Przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych pilotowali samochód rodziców do placówki w Łasku, skąd chłopiec trafił do szpitala w Łodzi - relacjonowała wówczas zduńskowolska policja".
Dwa lata temu do kanału wpadł praktykant jednego z zakładów samochodowych. Do wypadku doszło w Nowem (kujawsko-pomorskie). 15-latek doznał złamania nogi. Wydostał się z kanału dzięki pomocy strażaków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.