reklama

Przedświąteczny maraton zakupów. Grudzień 2025 z pełną pulą niedziel handlowych

Opublikowano:
Autor:

Przedświąteczny maraton zakupów. Grudzień 2025 z pełną pulą niedziel handlowych - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
PolitykaKońcówka roku przyniesie układ, który zaskoczy zarówno branżę, jak i klientów. Miesiąc zwykle kojarzony z pośpiechem i intensywnymi przygotowaniami tym razem stanie się także poligonem do sprawdzenia, jak funkcjonowałby handel w warunkach większej liczby otwartych niedziel.
reklama

Zmiana kalendarza, dodatkowe obowiązki domowe i rosnące oczekiwania konsumentów stworzą sytuację, z jaką od dawna nie mieliśmy do czynienia. Wiele wskazuje na to, że skutki tego układu mogą stać się argumentem w debacie o przyszłości niedziel handlowych w Polsce.

Wszystkie niedziele handlowe w grudniu 2025 jako nowy model

Dotychczas obowiązujące przepisy sprawiały, że zakaz handlu obejmował niemal całe miesiące. Szczególnie widoczne było to jesienią, kiedy przez pełne tygodnie duże placówki były nieczynne. Tylko w wybranych częściach roku – przede wszystkim przed ważnymi świętami – w kalendarzu pojawiały się pojedyncze otwarte niedziele.

reklama

Zmiana nastąpiła po nowelizacji przyjętej w 2024 roku. Od 2025 r. grudzień zyskał aż trzy niedziele handlowe. Ustawodawca wprowadził ten pakiet jako formę zrównoważenia konsekwencji dopisania Wigilii do wykazu dni wolnych od pracy. Tym samym handlowcy otrzymali dodatkową możliwość przyjęcia klientów tuż przed świętami, a konsumenci – więcej czasu na organizację zakupów.

Warto odnotować kontrast z poprzednimi miesiącami. Listopad 2025 to nadal okres, w którym żaden weekend nie przynosi otwartych sklepów wielkopowierzchniowych. Dopiero grudzień stanie się pełnym odwróceniem tego schematu.

Trzy niedziele handlowe przed świętami – szansa na pełne wykorzystanie zakupowego potencjału

Pierwsza z trzech otwartych niedziel przypadnie po długiej przerwie — poprzedni taki dzień przypadał w sierpniu. Przerwa ta powoduje, że handlowcy przygotują intensywne akcje promocyjne, by przyciągnąć klientów już na samym początku miesiąca.

reklama

Praktyka ostatnich miesięcy pokazała, że zdecydowane obniżki cen kluczowych produktów potrafią przyciągnąć ogromny ruch. Popularne stały się strategie polegające na mocnych rabatach, np. obniżkach sięgających kilkudziesięciu procent przy zakupie dwóch sztuk produktu. Największe sieci inwestują w tego typu mechanizmy, wiedząc, że inflacja wciąż wpływa na decyzje zakupowe.

Szczególne zainteresowanie budzą towary, które drożeją najszybciej — zwłaszcza artykuły trwałe oraz produkty spożywcze o dłuższym terminie przydatności. Wiele osób zakończyło w ostatnich latach przedświąteczne zakupy z opóźnieniem, dlatego handlowcy będą przekonywać, że część przygotowań warto zacząć wcześniej.

reklama

Niedziela handlowa 14 grudnia jako kluczowy moment zakupowy

W poprzednich latach to właśnie środkowa grudniowa niedziela była najchętniej wybierana przez Polaków. Sytuacja w nowym układzie pozostaje podobna – to wtedy wyczuwalny jest już świąteczny rytm. Choć świeże produkty, takie jak ryby kupowane na Wigilię, pozostaną towarami na ostatni moment, to szeroki wybór artykułów mrożonych czy delikatesowych będzie już w pełni dostępny.

Do najczęściej poszukiwanych w tym okresie należą mięsa premium przeznaczone na świąteczny stół: gęś, perliczka czy wędliny o wyższej jakości. Osoby planujące wyjątkowe potrawy będą mogły nabyć je bez ryzyka, że zabraknie ich tuż przed świętami.

reklama

Wiele osób będzie w tym czasie kupować również produkty do wypieków – mąkę, bakalie, dodatki do deserów. To właśnie one często są objęte korzystnymi promocjami, co dodatkowo napędza ruch.

Wyższe zainteresowanie odczują także galerie handlowe. Ten termin sprzyja zakupom prezentów, bo klienci mają jeszcze komfort wyboru, a jednocześnie czują presję zbliżających się świąt.

Kulminacyjna niedziela 21 grudnia i spodziewane tłumy

Ostatnia z grudniowych niedziel handlowych wypada tuż przed świętami i tradycyjnie jest jednym z najbardziej obciążonych dni w całym roku. Nawet w latach, gdy zakaz handlu nie obowiązywał, sklepy tego dnia pracowały na pełnych obrotach.

W 2025 r. sytuacja nie będzie inna. Kolejki będą dłuższe, a klienci liczniejsi. Specjaliści od handlu podkreślają, że osoby planujące większe zakupy spożywcze mogą uniknąć problemów, wybierając poniedziałek 22 grudnia. Zwykle ruch rozkłada się wtedy bardziej równomiernie, a klienci nie mają poczucia presji wynikającej z ostatniego dnia otwarcia.

Porównania z niedzielami objętymi zakazem handlu nasuwają się same — gdy duże sklepy są zamknięte, ruch przenosi się na poniedziałek. Teraz, mimo otwarcia, może być podobnie, bo część klientów świadomie wybierze spokojniejszy termin.

Co trzy niedziele handlowe oznaczają dla pracowników handlu

W grudniu 2025 r. pod presją znajdą się nie tylko sklepy, lecz także zatrudnieni w handlu. Zgodnie z propozycjami składanymi w debacie publicznej część środowiska politycznego postulowała, by ewentualny powrót do większej liczby niedziel otwartych połączyć z obowiązkowym zapewnieniem dwóch wolnych niedziel w miesiącu oraz podwójną stawką za pracę w te dni. Dodatkowo pojawia się wymóg udzielania dnia wolnego w tygodniu.

Grudniowy układ stanie się realnym testem wykonalności takich rozwiązań. To miesiąc o dużym natężeniu obowiązków rodzinnych, szczególnie trudny dla osób pracujących w systemie zmianowym. Sprawdzone zostanie, jak sklepy poradzą sobie z organizacją grafików i czy dodatkowe obciążenie nie stanie się powodem kolejnych dyskusji o warunkach zatrudnienia.

Jednocześnie otwarcie trzech niedziel stwarza nowe możliwości zarobkowe dla studentów i osób pracujących dorywczo. Przed wprowadzeniem zakazu handlu ta grupa uzyskiwała część dochodu właśnie dzięki weekendowym zmianom. Teraz – choć w ograniczonym zakresie – rynek ponownie otworzy się na dodatkowe ręce do pracy.

Czy trzy niedziele handlowe staną się argumentem w debacie o zmianach?

Eksperyment grudniowy może stać się punktem odniesienia dla przyszłej dyskusji o liberalizacji zakazu handlu w niedzielę. Zwolennicy zniesienia ograniczeń od dawna wskazują, że obecne regulacje wymagają przemyślenia, a większa liczba otwartych niedziel dałaby konsumentom większy komfort. Przeciwnicy podnoszą argumenty o konieczności ochrony czasu wolnego pracowników i stabilności życia rodzinnego.

Jedno jest pewne: grudzień 2025 dostarczy danych, których dotąd brakowało. Obserwacja ruchu w sklepach, wpływu na rynek pracy i ogólnej dynamiki handlu pozwoli lepiej ocenić, czy rozszerzenie listy niedziel handlowych mogłoby być rozwiązaniem korzystnym dla wszystkich stron.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo