reklama

Aplikacja od armii już w przygotowaniu. Ma wyłapywać próby dywersji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

Aplikacja od armii już w przygotowaniu. Ma wyłapywać próby dywersji - Zdjęcie główne

Będzie aplikacja wojskowa dla każdego Polaka. O co chodzi? | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Polska i światW obliczu rosnących napięć i nieprzewidywalnych zdarzeń państwo sięga po narzędzia, które mają wzmocnić czujność obywateli oraz ułatwić reakcję służb na sytuacje mogące zagrażać bezpieczeństwu publicznemu. Władze podkreślają, że kluczowe staje się dziś nie tylko wyposażenie instytucji, lecz również mobilizacja społeczeństwa. Wkrótce każdy otrzyma możliwość aktywnego wsparcia struktur odpowiedzialnych za ochronę kraju.
reklama

Rządowe plany zakładają udostępnienie narzędzia, które umożliwi wszystkim obywatelom natychmiastowe przekazywanie sygnałów o zdarzeniach mogących nosić znamiona sabotażu lub działań dywersyjnych. Aplikacja przygotowywana jest od kilku tygodni, a jej twórcy zakładają, że stanie się istotnym elementem systemu wczesnego ostrzegania.

Podczas prezentacji projektu szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wyjaśniał, że nowe narzędzie odpowiada na konkretne problemy, z którymi służby zmagają się od dawna. – Na przełomie listopada i grudnia zamierzamy uruchomić wersję testową, udostępnić ją ograniczonej grupie użytkowników celem zweryfikowania i mamy nadzieję, że dwa tygodnie później, czyli w połowie grudnia udostępnimy ją już całości społeczeństwa – mówił.

reklama

Jak podkreślił, aplikacja pozwoli błyskawicznie wskazać lokalizację zdarzenia i załączyć zdjęcie dokumentujące sytuację. Wyjaśnił, że obecnie wielu obywateli zgłaszających niepokojące sygnały ma trudność ze wskazaniem miejsca, w którym takie incydenty występują. Nowe narzędzie ma to rozwiązać: „Będzie można użyć jej do sfotografowania obiektu, przesłać dane geolokalizacyjne, by policja czy inne organy będą mogły bardzo szybko rozstrzygnąć, gdzie to zdarzenie ma miejsce i czy jego natura jest rzeczywiście niebezpieczna”.

Operacja Horyzont i bezpieczeństwo infrastruktury krytycznej

Jednocześnie przedstawiono nowy program działań bezpieczeństwa, w ramach którego służby państwowe wzmocnią ochronę infrastruktury kluczowej dla funkcjonowania kraju. Operacja, nazwana „Horyzont”, obejmuje wieloetapowe zadania prowadzone wspólnie przez różne formacje – od wojska po policję. W jej realizację zaangażowanych będzie nawet 10 tysięcy żołnierzy.

reklama

Podczas wystąpienia minister obrony narodowej zwrócił uwagę, że obecność wojskowych na ulicach nie jest zjawiskiem wyjątkowym w Europie. – W stolicach państw europejskich często możecie spotkać na ulicach żołnierzy. Możecie zaobserwować działania pozamilitarne wojska. Polska jest do tego gotowa. Mamy trzecią co do wielkości armię – podkreślił.

Władze zaznaczają, że działania te są konieczne, ponieważ charakter zagrożeń uległ znacznym zmianom. Obecnie niebezpieczeństwo nie zawsze przybiera formę konwencjonalnych ataków – równie ważna stała się walka z działaniami hybrydowymi, w tym próbami destabilizacji poprzez incydenty o charakterze dywersji.

Czujność obywateli w okresie zwiększonej aktywności

Dowódcy wojskowi i przedstawiciele rządu zwrócili uwagę, że nadchodzący czas wymaga szczególnej uważności. Wzmożony ruch, zwłaszcza w okresach, w których wielu Polaków korzysta z transportu publicznego, może stanowić okazję do działań niepożądanych grup.

reklama

Gen. Kukuła wskazywał, że państwo przygotowuje się na różne potencjalne scenariusze. – Przygotowujemy się do szerokiej palety zdarzeń, które mogą mieć miejsce. To nie oznacza, że one nastąpią – podkreślił. Wskazał także, że warunki związane z długością nocy mogą sprzyjać działaniom nieprzyjaznych podmiotów. – Zwracam też uwagę na kalendarz astronomiczny. Noc jest naturalnym przykryciem działania grup sabotażowych, dywersyjnych. Dziś wprowadzamy tylko do systemu dodatkowe narzędzia i możliwości, by dalece ograniczyć ryzyko wystąpienia tych zdarzeń – wyjaśnił.

Dowódca zapewnił również, że reakcja służb będzie natychmiastowa. – Jeśli tylko zauważycie państwo jakąkolwiek podejrzaną działalność, będziemy natychmiast reagować – zaznaczył.

reklama

Społeczeństwo odporne na strach jako element bezpieczeństwa

Rząd podkreśla, że kluczową rolę w całym systemie ma odgrywać postawa samych obywateli. Władze podkreślają, że nowa aplikacja nie ma wywoływać paniki ani budować atmosfery zagrożenia. Ideą jest zwiększenie odporności społecznej na działania destabilizujące.

Minister obrony narodowej wyjaśnił, że nowoczesne państwo musi budować świadomość i gotowość do reagowania wśród obywateli. – To jest też budowa silnego społeczeństwa, które widzi zagrożenie, informuje. Ma rozwagę, ale nie ma strachu. Bo strach to jest główny cel naszych adwersarzy – powiedział.

Jak oceniają przedstawiciele rządu, nowa aplikacja ma stanowić ważny krok w kierunku wzmocnienia odporności kraju na działania hybrydowe, a jednocześnie zwiększyć poczucie sprawczości wśród Polaków. Dzięki niej każdy będzie mógł włączyć się w proces monitorowania bezpieczeństwa i wspierać służby, które muszą reagować na coraz bardziej złożone wyzwania.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo