Zgodnie z danymi ogłoszonymi tuż po zamknięciu lokali wyborczych, Rafał Trzaskowski zdobył 50,3 proc.głosów, co daje mu zwycięstwo w drugiej turze. Karol Nawrocki zajął drugie miejsce z wynikiem 49,7 proc. Oznacza to przewagę zaledwie 0,6 punktu procentowego.
To kolejny raz, gdy wybory prezydenckie w Polsce rozstrzyga druga tura. Trzaskowski obejmie urząd po zaprzysiężeniu, pod warunkiem że wynik exit poll zostanie potwierdzony przez oficjalne dane PKW.
Jak głosowano w I turze?
Wybory rozpoczęły się 18 maja 2025 roku, kiedy odbyła się pierwsza tura. Wówczas najwięcej głosów zdobył Rafał Trzaskowski – 31,36 proc., przed Karolem Nawrockim – 29,54 proc. Trzeci był Sławomir Mentzen – 14,81 proc., a kolejne miejsca zajęli Grzegorz Braun (6,34 proc.), Adrian Zandberg (4,86 proc.) i Magdalena Biejat (4,23 proc.). Szymon Hołownia osiągnął 4,99 proc., a reszta kandydatów nie przekroczyła progu 2 proc.
Kampania między turami
Po I turze rozpoczęła się walka o każdy głos. Sztaby obu kandydatów skupiły się na elektoracie centrowym oraz osobach, które wcześniej nie głosowały. Kandydaci prezentowali nowe obietnice, spotykali się z wyborcami w całym kraju i brali udział w debatach transmitowanych przez media.
Zarówno Trzaskowski, jak i Nawrocki stawiali na wyrazistą komunikację. Ten pierwszy podkreślał potrzebę demokratycznej stabilizacji, ten drugi – silnego państwa i ciągłości konserwatywnego kursu.
Jeśli oficjalne wyniki potwierdzą przewagę Rafała Trzaskowskiego, obejmie on urząd prezydenta w czasach pełnych wyzwań. Przed nim m.in. relacje z parlamentem, polityka zagraniczna w obliczu wojny w Ukrainie, kryzysu migracyjnego oraz konieczność reform klimatycznych.
Zwycięzca zapowiedział, że jego prezydentura ma być mostem, a nie barykadą. Czy spełni te oczekiwania? Odpowiedź poznamy już wkrótce.
Komentarze (0)