reklama
reklama

Matura z języka polskiego pod znakiem skandalu. Wyciek arkusza maturalnego

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Michał Kaźmierczak

Matura z języka polskiego pod znakiem skandalu. Wyciek arkusza maturalnego - Zdjęcie główne

Matura 2025. Wyciek arkusza maturalnego tuż po rozpoczęciu egzaminu. Co w środku? | foto Michał Kaźmierczak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światNieprzewidywalność, stres i atmosfera wzmożonej czujności towarzyszą tegorocznym egzaminom maturalnym. Wkrótce po rozpoczęciu egzaminu pojawiły się w sieci informacje, które mogły zagrozić uczciwości całego procesu. Równolegle pojawiły się niebezpieczne oferty, które mogą wprowadzać uczniów w błąd.
reklama

Gdy 5 maja 2025 roku maturzyści rozpoczęli swój pierwszy obowiązkowy egzamin – z języka polskiego na poziomie podstawowym – internet dosłownie zawrzał. Już kilka minut po godzinie 9 na platformie X (wcześniej znanej jako Twitter) zaczęły krążyć zdjęcia przedstawiające arkusz maturalny. Użytkownicy dzielili się fotografiami wykonanymi z różnych perspektyw, co sugerowało, że nie pochodzą one od jednej osoby.

Wśród udostępnionych materiałów znalazły się tematy wypowiedzi pisemnej. Jeden z nich dotyczył źródeł nadziei w momentach życiowych kryzysów, drugi natomiast konsekwencji błędnej oceny sytuacji. Wkrótce po tym do sieci trafiły również inne zadania z arkusza.

Oświadczenie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej

Zareagował na to dyrektor CKE, Robert Zakrzewski. Po otrzymaniu screenów i linków z materiałami zamieszczonymi w sieci, przyznał: „Dostałem informację od pracowników, że po X krążą prawdziwe arkusze maturalne” – powiedział Interii.

reklama

Nie był w stanie potwierdzić autentyczności wszystkich zdjęć, ale jednoznacznie zaznaczył: „Zbadamy sprawę i nieprawidłowości zgłosimy na policję. Takie rzeczy zdarzają się co roku. To oznacza, że albo ktoś wniósł na egzamin telefon komórkowy, albo ktoś z zespołu nadzorującego zrobił te zdjęcia. To moja pierwsza matura, wyciągnę wnioski i policzę, ile będzie kosztować przeciwdziałanie temu”.

Egzamin maturalny 2025 na nowych zasadach

Egzamin dojrzałości w 2025 roku odbywa się według zaktualizowanej podstawy programowej, która obowiązuje od roku szkolnego 2024/2025 i zastępuje wymagania tymczasowe z czasów pandemii. Nowy zakres treści jest okrojony o około 20 procent. Uczniowie zobowiązani są do przystąpienia do trzech egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym: z języka polskiego, matematyki oraz języka obcego nowożytnego, a także jednego przedmiotu rozszerzonego. Do tego dochodzą dwa egzaminy ustne.

reklama

Na maturze ustnej z języka polskiego zmniejszono liczbę pytań jawnych z 227 do 68. Wprowadzono także skrócenie wymaganej długości wypracowań: do 300 słów na poziomie podstawowym oraz 400 słów na poziomie rozszerzonym. Usunięto też wiele pozycji z listy lektur obowiązkowych. Ponadto, odroczono obowiązek uzyskania co najmniej 30 procent z przedmiotu dodatkowego.

Oszustwa w internecie i manipulacja młodzieżą

W sieci, równolegle do wycieku, zaczęły pojawiać się reklamy oferujące płatny dostęp do „prawdziwych” arkuszy maturalnych. Część z tych ogłoszeń zawierała linki do prywatnych grup i komunikatorów, gdzie rzekomo można było uzyskać przecieki. CKE wydała ostrzeżenie: to fałszywe informacje, mające na celu wyłudzenie pieniędzy i danych.

reklama

Niektóre z takich ogłoszeń wykorzystywały chwytliwe grafiki i hasła, inne sugerowały kontakt z egzaminatorami. Twórcy materiałów próbowali przyciągnąć użytkowników, oferując opracowania, notatki i „tajne arkusze”. Co gorsza, w internecie pojawiały się wpisy namawiające uczniów do kompromitujących działań w zamian za obietnicę przecieków, np. wysyłania zdjęć w śmiesznych nakryciach głowy.

Były dyrektor CKE, Marcin Smolik, przypomniał: „Wiemy, że są ludzie, którzy w mediach społecznościowych podają, że mają dostęp do tematów, do których oczywiście dostępu nie mają. Każdego roku przestrzegamy przed tym maturzystów, aby nie wierzyli tego rodzaju informacjom”.

Konsekwencje dla oszukanych

Oszuści często posługują się fałszywymi stronami internetowymi łudząco przypominającymi te znane uczniom, a następnie wymagają płatności SMS-em za dostęp do rzekomych materiałów. Często załączają również pliki, które mogą zawierać złośliwe oprogramowanie.

reklama

Marcin Smolik zwracał uwagę także na aspekt psychologiczny: „Jedyna możliwość bronienia się przed tym, to po prostu nie wierzyć w takie bzdury, które ktoś wypisuje. Taka osoba nie ma dostępu do tematów”.

Kwestia równości i sprawiedliwości

W związku z ujawnieniem materiałów egzaminacyjnych, powrócił temat równego traktowania uczniów. Jak zauważył Robert Zakrzewski: „Jeżeli są przecieki, to niestety: winien jest zawsze dorosły, a traci na tym zdający. Nie każdy będzie wtedy mógł jednakowo być potraktowany, więc tutaj, gdyby coś takiego się zdarzyło, byłoby mi niezmiernie przykro”.

CKE planuje dokładne zbadanie sprawy i zabezpieczenie dokumentacji. Przeciek może mieć wpływ na ocenę ważności egzaminu i zmusić komisję do wprowadzenia dodatkowych procedur. Wydarzenia z 5 maja pokazują, że system ochrony egzaminów wymaga wzmocnienia, a uczciwość matury zależy nie tylko od technologii, ale przede wszystkim od ludzi.


reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo