reklama
reklama

Nie uwierzysz! Tyle promili miała, "opiekując się" dzieckiem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP w Kościerzynie

Nie uwierzysz! Tyle promili miała, "opiekując się" dzieckiem - Zdjęcie główne

Policja bardzo poważnie podeszła do informacji o zaginionej kobiecie z dzieckiem. | foto KPP w Kościerzynie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światO totalnej głupocie i wielkiej nieodpowiedzialności możemy mówić w przypadku kobiety, której kilka dni temu szukała pomorska policja. Wybrała się ona do lasu z córką i zabłądziła. Jak się okazało, miała we krwi 3 promile alkoholu! Podobnych sytuacji było ostatnio w całym kraju znacznie więcej.
reklama

To zdarzenie miało miejsce w niedzielę. Niestety, praktycznie nie ma dnia, żeby służby nie informowały o pijanych osobach, które "zajmowały" się swoimi dziećmi. 

Policja, psy tropiące i strażacy szukali kobiety z dzieckiem. Matka z lasu trafiła wprost do aresztu

O kobiecie z 9-letnią córką, która zgubiła się w lesie, funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie zostali powiadomieni ok. godz. 18, 8 września. Mieszkanki powiatu wejherowskiego zaginęły w lesie koło Dziemian. Policja bardzo poważnie potraktowała zgłoszenie i od razu rozpoczęła poszukiwania. – Komendant zarządził alarm dla funkcjonariuszy. Pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku został skierowany do działań poszukiwawczych, w które zaangażowano również przewodników oraz ich psy tropiące. Wszystkie patrole otrzymały komunikat z informacją o zaginięciu wraz ze zdjęciem matki z córką. Funkcjonariusze wraz ze strażakami przeszukiwali kompleksy leśne. Rozmawiali z ludźmi, którzy mogliby mieć wiedzę na temat miejsca ich pobytu – poinformował zespół prasowy pomorskiej policji. 

reklama

Służby podają, że około godz. 20.00 mundurowi na skraju lasu w Lipuszu Papierni odnaleźli kobietę z dziewczynką. – Policjanci przebadali 38-latkę na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wykazało blisko 3 promile alkoholu – dodaje zespół prasowy. 

Kobieta od razu została zatrzymana przez policjantów i z lasu nie trafiła do domu, ale do policyjnego aresztu. Policja przyznaje, że prawdopodobnie usłyszy ona zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego dziecka, a za to przestępstwo grozi do lat 3 pozbawienia wolności. Dziewczynka cała i zdrowa trafiła pod opiekę ciotki.

Ledwie trzymała się na nogach, dziecko w wózku nie miało nawet ubrania 

Do innego zdarzenia, które również nigdy nie powinno mieć miejsca, doszło w Pajęcznie (woj. łódzkie). 7 września, około godziny 23:00, dwie tamtejsze mieszkanki zauważyły, jak młoda kobieta chwiejnym krokiem prowadzi wózek, w którym było dziecko. 15- i 16-latka widziały, że opiekunka dziecka ledwo trzymała się na nogach, wspierała się na wózku, jednocześnie przechylała go na boki.  W pewnym momencie, będąc na chodniku, zatoczyła się  w kierunku jezdni. Dziewczyny zadzwoniły więc na numer alarmowy i do chwili przyjazdu policji obserwowały sytuację. 

reklama

Po przybyciu na miejsce policjanci zastali 28-letnią kobietę, mieszkankę Pajęczna, od której czuć było woń alkoholu z ust, a wraz z nią dziecięcy wózek, w którym był dwuletni chłopiec. Dziecko nie miało na sobie ubrań, przykryte było jedynie kocykiem. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że kobieta miała prawie trzy promile alkoholu w organizmie

– informuje asp. Wioletta Mielczarek z KPP w Pajęcznie. 

Jak dodaje, na szczęście dziecku nic się nie stało – zostało ono zbadane przez lekarzy i przekazane pod opiekę babci. Nieodpowiedzialna matka została zatrzymana, noc spędziła w policyjnym areszcie. Usłyszała już zarzut  narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. O losie kobiety zdecyduje teraz sąd. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

reklama

Dwa promile we krwi i ucieczka z dwuletnim dzieckiem do lasu 

Portal eOstroleka poinformowała o jeszcze innym bulwersującym zdarzeniu, które miało miejsce na terenie gminy Łyse (woj. mazowieckie). Według ich nieoficjalnych informacji, podczas czynności prowadzonych przez pracowników opieki społecznej w jednym z domów kobieta zabrała swoje roczne dziecko i uciekła. Kobietę znaleziono w lesie, miała we krwi 2 promile alkoholu. 

Przypomnijmy, jakiś czas temu policja ze Szczecinka informowała, że zatrzymała 21-letnią kobietę, od której wyczuto silną woń alkoholu. Kobieta przewoziła w pojeździe swojego 4-letniego synka, który podróżował bez fotelika, gdyż jak oświadczyła kierująca pojazdem, "jechała tylko wioskę dalej". Jak się okazało, kobieta miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Niestety, podobnych przykładów jest znacznie więcej. 

reklama

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu pulsgdanska.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama