reklama
reklama

Polacy zyskali nowe święto państwowe. Sprawdź, czy 11 lipca będzie dniem wolnym

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: KCI

Polacy zyskali nowe święto państwowe. Sprawdź, czy 11 lipca będzie dniem wolnym - Zdjęcie główne

11 lipca nowym dniem pamięci narodowej. Czy tego dnia nie pójdziemy do pracy? | foto KCI

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światPolski kalendarz świąt państwowych został właśnie poszerzony o wyjątkowo symboliczne upamiętnienie. 11 lipca został oficjalnie uznany za Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA. Ustawa przyjęta przez Sejm i Senat z niemal jednogłośnym poparciem wprowadza do przestrzeni publicznej ważną, choć długo marginalizowaną, datę. Jednak – mimo jej rangi – nie będzie to dzień ustawowo wolny od pracy.
reklama

Nowe święto, choć oficjalne i wpisane do kalendarza, nie wiąże się z dodatkowymi przywilejami pracowniczymi. Jak zaznaczono: „Włączenie nowego święta do katalogu dni wolnych od pracy to zawsze decyzja obarczona konsekwencjami ekonomicznymi i organizacyjnymi”. To oznacza, że 11 lipca będzie dniem pracy dla wszystkich zatrudnionych – zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym.

Instytucje, zakłady pracy i urzędy będą funkcjonować jak w każdy inny dzień roboczy. Ustawodawcy podkreślają, że charakter święta jest symboliczny i edukacyjny – nie chodzi o wypoczynek, lecz o refleksję nad dramatyczną historią Wołynia i Kresów.

Data, która nie została wybrana przypadkowo

Wybór 11 lipca jako daty upamiętnienia nie jest przypadkowy. Tego dnia, w 1943 roku, miała miejsce tzw. krwawa niedziela – kulminacja zorganizowanych zbrodni na Polakach, których dopuściła się Ukraińska Powstańcza Armia oraz członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Tego jednego dnia zaatakowano około stu polskich wsi na Wołyniu. Ofiary to głównie cywile – kobiety, dzieci, osoby starsze – mordowane z wyjątkowym okrucieństwem.

reklama

Historycy zgodnie wskazują, że ten dzień symbolizuje apogeum całego ludobójczego procesu, który rozciągał się w czasie od 1939 do 1946 roku. Dlatego właśnie 11 lipca ma być momentem ogólnonarodowej zadumy nad ofiarami, o których przez wiele dekad nie mówiono wystarczająco głośno.

Jedność w parlamencie

Ustawa o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci została przegłosowana przez obie izby parlamentu z szerokim poparciem. Projekt nie wzbudził większych sporów politycznych. Sejm i Senat zgodnie zdecydowały, że ofiary rzezi wołyńskiej zasługują na trwałe miejsce w pamięci narodowej.

To jeden z nielicznych przykładów, gdy niezależnie od partyjnych podziałów, parlamentarzyści działali wspólnie na rzecz przypomnienia o trudnych rozdziałach polskiej historii.

reklama

Nie tylko upamiętnienie, ale i edukacja

Choć nie wprowadzono dnia wolnego od pracy, rząd nie zamierza ograniczać się do formalnego ogłoszenia nowego święta. Planowane są centralne uroczystości państwowe, a także lokalne obchody i działania edukacyjne.

Ministerstwa, samorządy, szkoły i instytucje kultury mają być zaangażowane w szerzenie wiedzy o rzezi wołyńskiej oraz o tragicznych losach Polaków na Kresach. W planach są wystawy, debaty, lekcje historii i programy upamiętniające. Wszystko po to, by 11 lipca nie był tylko kolejną datą, lecz dniem realnego oddania hołdu ofiarom i budowania pamięci.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo