Najważniejszym elementem nowych przepisów jest obowiązek przekazania informacji o proponowanym wynagrodzeniu. Może to być konkretna kwota lub przedział płacowy, ustalony na podstawie neutralnych i mierzalnych kryteriów – m.in. zakresu obowiązków, poziomu odpowiedzialności, doświadczenia i kwalifikacji.
Informacja ta musi zostać przekazana kandydatowi w jednym z trzech momentów:
- w ogłoszeniu o naborze,
- przed rozmową kwalifikacyjną – jeśli ogłoszenie nie zawierało danych o wynagrodzeniu,
- przed nawiązaniem stosunku pracy – jeśli rekrutacja odbywa się bez ogłoszenia lub rozmowy.
Celem tej regulacji jest umożliwienie kandydatowi dokonania świadomego wyboru oraz prowadzenie rzetelnych negocjacji.
Zakaz pytania o wcześniejsze zarobki
Zgodnie z zapisami ustawy, pracodawcy nie będą mogli pytać kandydatów o wynagrodzenie w ich obecnym miejscu pracy, ani w poprzednich zatrudnieniach. Przepis ten ma przeciwdziałać utrwalaniu istniejących nierówności płacowych, a także wyeliminować mechanizm „kotwiczenia” – czyli sytuacji, w której nowa oferta opiera się na dotychczasowych zarobkach.
Ustawa przewiduje także obowiązek, by ogłoszenia o pracę i nazwy stanowisk były neutralne pod względem płci. Dodatkowo cały proces rekrutacyjny powinien być prowadzony w sposób niedyskryminujący. Pracodawcy nie mogą faworyzować kandydatów ze względu na płeć, wiek, orientację seksualną, pochodzenie czy inne cechy niezwiązane z kwalifikacjami zawodowymi.
Sankcje za naruszenie przepisów
Zawarcie umowy o pracę z wynagrodzeniem niższym niż to podane w ogłoszeniu lub ustalone w trakcie rekrutacji będzie uznane za wykroczenie. Pracodawcy grozi wówczas grzywna w wysokości od 1 tys. zł do 30 tys. zł. To rozwiązanie ma zapobiegać celowemu wprowadzaniu kandydatów w błąd i wymuszać uczciwość już na etapie rekrutacji.
Podczas prac nad ustawą Senat wniósł poprawkę, która zobowiązuje pracodawcę do przekazania informacji o wynagrodzeniu z odpowiednim wyprzedzeniem, tak aby umożliwić kandydatowi rzetelne przygotowanie się do rozmowy i negocjacji. Poprawka ta została przyjęta przez Sejm i znalazła się w ostatecznym kształcie ustawy.
Społeczna akceptacja i obawy
Według badania pracowni Ariadna, 57 procent Polaków opowiada się za wprowadzeniem obowiązku jawnych wynagrodzeń. 18 procent respondentów jest „zdecydowanie za”, a 39 procent „raczej za”. Przeciwne zdanie wyraża 43 procent – w tym 12 procent „zdecydowanie” i 31 procent „raczej” przeciwnych.
Kierunek: nowoczesność
Polska dołącza tym samym do grona państw, które wprowadzają nowe standardy rekrutacji. Jawność płac w procesach zatrudniania obowiązuje już m.in. w Norwegii czy Kanadzie. Ustawodawcy liczą, że zmiany przyczynią się do poprawy zaufania społecznego i zmniejszenia nierówności dochodowych. „To krok w stronę nowoczesnego rynku pracy” – przekonują twórcy projektu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.