Obowiązujący w Polsce model abonamentowy od wielu lat uznawany był za nieskuteczny i przestarzały. Zmuszał obywateli do rejestrowania posiadanych odbiorników i uiszczania opłaty, którą ściągała Poczta Polska. W praktyce jednak bardzo wielu Polaków skutecznie unikało tego obowiązku. Niski poziom egzekucji zobowiązań abonamentowych prowadził do niedofinansowania mediów publicznych i konieczności ich wspierania z budżetu państwa. Proponowana reforma ma to zmienić – opłata audiowizualna zostanie nałożona na każdego podatnika osiągającego dochody i pobierana będzie automatycznie, podobnie jak zaliczki na podatek dochodowy.
Nowe rozwiązania a prawo unijne
Projekt nowej ustawy medialnej powstaje w oparciu o Europejski Akt o Wolności Mediów – kluczowy dokument przyjęty przez Unię Europejską, który ma na celu ujednolicenie zasad funkcjonowania mediów publicznych we wszystkich krajach członkowskich. Akt ten zakłada zapewnienie równego i stabilnego finansowania mediów, ich niezależności redakcyjnej oraz przejrzystości działania. Rząd deklaruje, że nowe przepisy będą zgodne z tym dokumentem i mają ułatwić kontrolę wydatków oraz przyczynić się do odbudowy zaufania obywateli do publicznych instytucji medialnych.
Projekt ustawy przewiduje szereg wyjątków od obowiązku uiszczania opłaty audiowizualnej. Wśród grup, które mają zostać z niej zwolnione, znajdują się osoby młode do 26. roku życia, uczniowie szkół średnich i policealnych, osoby z orzeczoną niepełnosprawnością, bezrobotni, renciści oraz emeryci powyżej 75. roku życia. Dodatkowo, osoby osiągające miesięczne dochody niższe od ustawowo określonej płacy minimalnej również zostaną wyłączone z systemu. Celem tego rozwiązania jest ochrona ekonomicznie najsłabszych i zapewnienie społecznej akceptacji reformy.
Likwidacja abonamentu RTV jako alternatywa
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozważa również inne scenariusze. Jednym z nich jest całkowite zniesienie systemu abonamentowego i przejście na model finansowania mediów publicznych wyłącznie z budżetu państwa. Zwolennicy tego rozwiązania wskazują, że już teraz ogromna część funduszy przekazywanych TVP i Polskiemu Radiu pochodzi z dotacji publicznych, co czyni obecny system anachronicznym. Zastąpienie go stałym mechanizmem finansowania z budżetu mogłoby zwiększyć efektywność wydatkowania środków i zmniejszyć koszty administracyjne związane z egzekwowaniem opłat.
Społeczne skutki i potencjalne napięcia
Choć nowy system ma poprawić efektywność i przewidywalność finansowania mediów, nie brakuje głosów krytycznych. Przeciwnicy reformy zwracają uwagę na to, że automatyczne pobieranie opłat przez fiskus może zostać odebrane jako kolejny przejaw ingerencji państwa w życie obywateli. Dla wielu osób, które przez lata nie płaciły abonamentu RTV, obowiązkowe potrącenia z dochodów mogą wywołać opór i frustrację. W debacie publicznej pojawiają się także pytania o niezależność TVP i Polskiego Radia, jeśli będą one w jeszcze większym stopniu uzależnione od środków publicznych. Reforma może więc zarówno usprawnić system, jak i podsycić istniejące podziały społeczne wokół roli mediów publicznych w Polsce.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.