Nowoczesny smartfon może pełnić wiele funkcji, a jedną z nich jest… narzędzie do wykrywania pasożytów. Wbudowana lupa z odpowiednim filtrem pozwala zauważyć kleszcza na ciele człowieka, włosach lub sierści zwierzęcia. To narzędzie, choć niepozorne, może znacząco zwiększyć skuteczność kontroli po powrocie z miejsc, w których kleszcze najczęściej występują. Użytkownicy mediów społecznościowych chętnie dzielą się filmami pokazującymi, jak skuteczny jest ten sposób.
„Kleszcze mają specyficzną budowę, dzięki temu po zastosowaniu jednego filtru stają się widoczne. Wystarczy odwrócić kolory, uzyskany kontrast pozwoli na zobaczenie nawet małych pajęczaków. W ten sposób można dotrzeć jasny punkt np. na czarnej sierści psa” — tłumaczą użytkownicy.
Skanuj telefonem: prosta technika
W większości telefonów wystarczy uruchomić aplikację „lupa” (lub „powiększenie”) i włączyć filtr „odwrócony”. Ten tryb zamienia jasne i ciemne obszary miejscami — tło staje się ciemniejsze, a kleszcze, które mają jaśniejszy odcień, stają się bardziej widoczne. Skanując ekranem telefonu włosy, ubrania lub sierść psa, można dostrzec drobne punkty, które w normalnym świetle są trudne do zauważenia.
„Na tym filtrze skanuj zwierzaka, włosy, ubranie lub inne rzeczy, które chcesz sprawdzić. Tło będzie miało ciemny odcień, kleszcze będą wydawać się białe” — radzą doświadczeni użytkownicy.
Jeśli aplikacja nie jest domyślnie zainstalowana w telefonie, można ją bezpłatnie pobrać ze sklepu Google Play lub App Store. Po instalacji wystarczy uruchomić ją, włączyć odpowiedni filtr i rozpocząć skanowanie.
Co zrobić po spacerze?
Dokładna kontrola ciała po powrocie z lasu, parku lub ogródka jest niezbędna. Kleszcze najczęściej lokują się w miejscach ciepłych i wilgotnych — pod kolanami, w pachwinach, pod pachami, na szyi i za uszami. Zwierzęta powinno się sprawdzać w okolicach pyska, uszu, szyi i pach.
„Po powrocie z podwórka warto sprawdzić ubrania, włosy, a także sierść zwierząt” — przypominają autorzy poradników. Sprawdzanie przy użyciu funkcji „odwróconych kolorów” pozwala na szybką i precyzyjną identyfikację zagrożenia, nawet na ciemnych ubraniach czy gęstej sierści.
Gdzie czają się kleszcze?
Te pajęczaki nie ograniczają się już do lasów. Można je spotkać na miejskich trawnikach, skwerach, przy ścieżkach rowerowych, a nawet na przydomowych ogródkach. Ich obecność odnotowuje się wszędzie tam, gdzie rośnie bujna roślinność — szczególnie w miejscach wilgotnych i zacienionych. Kleszcze przenoszą wiele chorób, takich jak borelioza, kleszczowe zapalenie mózgu, anaplazmoza czy babeszjoza u psów.
„Pamiętajmy, że kleszcze są poważnym zagrożeniem zarówno dla ludzi, jak i zwierząt, ich szybkie usunięcie minimalizuje ryzyko przeniesienia przez pajęczaki poważnych chorób np. boreliozy” — ostrzegają lekarze.
Co przyciąga kleszcze? Tego unikaj
Aby zminimalizować ryzyko, warto wiedzieć, co przyciąga te pasożyty:
- wysoka temperatura ciała,
- zapach potu,
- dwutlenek węgla z oddechu,
- ruch,
- wilgoć i wysoka trawa.
Dlatego najlepiej unikać siadania bezpośrednio na trawie, poruszać się utwardzonymi alejkami, nosić jasne i przylegające ubrania oraz stosować repelenty przeznaczone do ochrony przed kleszczami.
Małe urządzenie — wielki potencjał
Proste rozwiązania bywają najskuteczniejsze. Wbudowana w telefonie lupa to nie tylko narzędzie dla osób z wadą wzroku, lecz także sposób na zabezpieczenie zdrowia. Zastosowanie tej funkcji pozwala na szybkie i dokładne sprawdzenie siebie i zwierząt po kontakcie z przyrodą. Technologia może zdziałać więcej, niż się spodziewamy — wystarczy wiedzieć, jak z niej skorzystać i nie ignorować potencjalnych zagrożeń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.