Pracownicy mówią: tak
W badaniu zrealizowanym przez agencję SW Research w dniach 17–18 czerwca 2025 r. wyraźnie widać, że propozycja wprowadzenia urlopu „na godziny” spotyka się z aprobatą. Ankietowani zostali zapytani o opinię na temat idei zamiany 26 dni urlopu rocznego na 208 godzin do wykorzystania według indywidualnych potrzeb.
Okazuje się, że aż 67,4 proc. respondentów popiera tę koncepcję. Przeciwnych jest jedynie 14,5 proc., natomiast 18 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Co istotne, największe poparcie dla idei notuje się wśród osób zarabiających od 5000 do 7000 zł netto – aż 77,3 proc. tej grupy popiera nowe rozwiązanie. Pozytywnie wypowiadają się również:
- osoby w wieku 25–34 lata – 74,5 proc.,
- osoby z wyższym wykształceniem – 72,5 proc.,
- mieszkańcy miast do 20 tys. mieszkańców – 70,7 proc.
Nawet wśród najlepiej zarabiających respondentów, czyli tych z dochodami powyżej 7000 zł netto, niemal 65 proc. wyraziło poparcie dla pomysłu, a jedynie 20,5 proc. było mu przeciwnych.
W czym tkwi problem?
W praktyce wielu pracowników zmuszonych jest do brania całego dnia urlopu wypoczynkowego w sytuacjach, gdy potrzebują zaledwie jednej czy dwóch godzin wolnego. Czas ten przeznaczany jest zazwyczaj na sprawy takie jak wizyta u lekarza, odbiór dziecka, obecność przy naprawie domowej awarii czy konieczność załatwienia sprawy urzędowej.
W petycji skierowanej do ministerstwa inicjatorka proponuje zamianę systemu: zamiast 26 dni wolnego, pracownik miałby do dyspozycji 208 godzin urlopu wypoczynkowego. Umożliwiłoby to dostosowanie wykorzystania dni wolnych do indywidualnych potrzeb i zmniejszyłoby liczbę przypadków, w których całodzienne wolne jest „marnowane” na kilkudziesięciominutowe obowiązki.
Co mówi Kodeks pracy?
Polskie prawo przewiduje obecnie jedynie ograniczoną możliwość korzystania z urlopu wypoczynkowego w godzinach. Może to nastąpić tylko wtedy, gdy do wykorzystania pozostało mniej urlopu niż wynosi dobowy wymiar czasu pracy w danym dniu. W takiej sytuacji można udzielić urlopu godzinowego – ale wyłącznie jako końcówkę puli dni urlopowych.
Rozwiązanie proponowane w petycji wymagałoby zatem nowelizacji przepisów i fundamentalnej zmiany sposobu rozliczania urlopów.
Stanowisko resortu jest jednoznaczne
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na petycję jasno i kategorycznie: „urlop wypoczynkowy z definicji służyć ma wypoczynkowi i rozbijanie go na godziny, które służyć mają załatwianiu codziennych spraw, po prostu mija się z istotą tego urlopu”.
Resort podkreślił, że obowiązująca zasada, zgodnie z którą jeden dzień urlopu odpowiada 8 godzinom pracy, zapewnia przejrzystość i porządek w systemie zatrudnienia. W stanowisku zaznaczono również, że nie są prowadzone żadne prace mające na celu nowelizację Kodeksu pracy w tym zakresie. Jak stwierdzono, ewentualne zmiany musiałyby być poprzedzone analizą wpływu na sektor finansów publicznych, konkurencyjność gospodarki, przedsiębiorczość oraz zostać poddane szerokim konsultacjom z partnerami społecznymi.
Czy elastyczność zburzy system?
Choć koncepcja godzinowego urlopu może wydawać się logiczna i funkcjonalna, resort obawia się, że jej wprowadzenie doprowadziłoby do wypaczenia idei urlopu wypoczynkowego. W ocenie ministerstwa wolne służyć ma regeneracji, a nie załatwianiu spraw życia codziennego.
Tymczasem z perspektywy pracownika to właśnie takie elastyczne rozwiązanie byłoby najbliższe realiom współczesnego rynku pracy. Obecny system, który wymusza wykorzystywanie całych dni wolnych na drobne obowiązki, jest coraz częściej krytykowany jako niepraktyczny.
Co przyniesie przyszłość?
Choć dziś rząd nie planuje żadnych zmian, rosnąca presja społeczna i zmieniające się oczekiwania rynku pracy mogą w przyszłości doprowadzić do powrotu tematu. Zwłaszcza że elastyczne modele zatrudnienia i planowania wolnego czasu coraz częściej pojawiają się w państwach Unii Europejskiej, co może skłonić polskich decydentów do rewizji obowiązujących przepisów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.