reklama
reklama

Widzew Łódź zmierza prosto do ekstraklasy? Wicelider wygrywa z GKS-em Katowice

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: widzew.com/Marcin Bryja

Widzew Łódź zmierza prosto do ekstraklasy? Wicelider wygrywa z GKS-em Katowice - Zdjęcie główne

Przemysław Kita pieczętuje wygraną Widzewa Łódź | foto widzew.com/Marcin Bryja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Widzew Łódź budzi ogromne emocje wśród kibiców drużyn przeciwnych. Drugi mecz z rzędu i drugi raz sędzia musiał przerywać mecz z powodu gorącej atmosfery na trybunach. Przed tym jednak łodzian na prowadzenie wyprowadził Marek Hanousek, a w końcówce zwycięstwo wicelidera Fortuna 1 Ligi przypieczętował Przemysław Kita.
reklama

GKS Katowice - Widzew Łódź. Jak padały gole?

0:1 (41’) - W 36. minucie na murawę w polu karnym GKS-u padł Bartłomiej Pawłowski. Początkowo arbiter pokazał, aby ten szybko się podnosił, ale po długiej analizie VAR sędzia zmienił swoją decyzję i wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł Marek Hanousek i pokonał Kudłę, choć ten był bardzo bliski, aby obronić strzał Czecha.

0:2 (84’) - Patryk Lipski zdecydował się na górne podanie do wychodzącego Przemysława Kity. Sadowski powinien był przerwać tę akcję, ale okrutnie się pomylił, co wykorzystał napastnik Widzewa. Kita z okolicy 17. metra idealnym mierzonym uderzeniem umieścił piłkę w okienku bramki GKS-u. 

GKS Katowice - Widzew Łódź. Pozostałe sytuacje

43’ - Stromecki dośrodkowywał w pole karne Widzewa, gdzie szczęśliwie piłka spadła na głowę Jaroszka, ale ten nieprzygotowany zmarnował bardzo dobrą sytuację na wyrównanie.

56’ - Bartłomiej Pawłowski pokazał w stronę ławki rezerwowych charakterystyczny kołowrotek i usiadł na murawie, trzymając się prawdopodobnie za mięsień czworo-głowy,. Kontuzjowanego zawodnika zmienił Kristoffer Hansen. 

60’ - Pavlas dośrodkował w szesnastkę Widzewa, gdzie akcję zamykał Woźniak. Zawodnik gospodarzy potężnie uderzył w kierunku Henricha Ravasa, ale futbolówka poszybowała nieznacznie ponad poprzeczką.

70’ - Kibice GKS-u Katowice odpalili race, a piłkarze z powodu bardzo gorącej atmosfery na trybunach zostali zaproszeni przez arbitra do szatni. Fani gospodarzy przez bardzo długi czas nie mieli zamiaru się uspokoić. W końcu zaczęli rzucać racami w sektor zajmowany przez kibiców Widzewa Łódź. Mecz po ponad 20 minutach został w końcu wznowiony. 

81’ - Świetna akcja Dominika Kuna, który przebojowo wpadł w pole karne, odegrał do Hansena. Norweg sam mógł już pokusić się o uderzenie, ale oddał futbolówkę jeszcze lepiej ustawionemu Michalskiemu. Rezerwowy gracz Widzewa przegrał jednak pojedynek z bramkarzem. 

83’ - Zatrudniony został Henrich Ravas. Figiel dośrodkował ze stojącej piłki na głowę jednego z kolegów, który oddał celny strzał. Okazał się jednak zbyt słaby, by pokonać słowackiego bramkarza.

88’ - Chwilę po wejściu na boisko błąd popełnił Krystian Nowak, który dał się obiec rywalowi, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji. Napastnik GKS-u uderzał jednak niecelnie. Dużo szczęścia miał Krystian Nowak.

GKS Katowice - Widzew Łódź. Bohater meczu

Dominik Kun - Pomocnik Widzewa Łódź nie zaliczył asysty, ani nie strzelił gola, ale był niezwykle istotnym piłkarzem w składzie Janusza Niedźwiedzia w spotkaniu z GKS-em Katowice. Harował od pierwszej do ostatniej minuty, a kilkakrotnie w swoim stylu błysnął pod bramką przeciwnika. 

GKS Katowice 0:2 Widzew Łódź

0:1 - Marek Hanousek (k.) 41’

0:2 - Przemysław Kita 84’

GKS: Kudła - Woźniak, Jędrych, Jaroszek, Sadowski, Pavlas (Wojciechowski 74’) - Błąd, Stromecki (Urynowicz 46’), Figiel, Szwedzik (Roginić 46’) - Szymczak

Widzew: Ravas - Danielak, Stępiński, Hanousek, Kreuzriegler, Nunes (Michalski 69’) - Lipski (Nowak 87’), Kun, Terpiłowski (Gołębiowski 69’), Pawłowski (Hansen 58’) - Guzdek (Kita 69’)

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama