Reprezentantki Polski z dwoma zwycięstwami, 6 punktami i bilansem 6:0 w setach zasłużyły na chwilę odpoczynku przed prawdopodobnie najważniejszą częścią turnieju. Pozostały nam do rozegrania mecze fazy grupowej z Ukrainą, Belgią i Włochami. Kluczowe dla ostatecznego układu tabeli naszej grupy będą przede wszystkim te dwa ostatnie.
- Ten taki mentalny balonik, jeśli był to chyba pękł – mówiła nam atakująca reprezentacji Polski, Malwina Smarzek. - Dobrze wchodzimy w turniej i chcemy koncentrować się po kolei na nadchodzących wyzwaniach, następnych meczach.
Dziś zatem aktywny odpoczynek dla kadry Jacka Nawrockiego. Dwie sesje treningowe – jedna na siłowni, druga w hali Łódź Sport Arena, do tego chwila dla dziennikarzy w hotelu i regeneracja, przede wszystkim mentalna. Od jutra znów trzeba będzie wyjść do tysięcy biało-czerwonych barw, odśpiewać hymn i grać po zwycięstwo.
Dziś w hali zastąpią je zawodniczki innych drużyn. Najpierw zmierzą się ze sobą Słowenki i Portugalki. Te pierwsze nieco zawodzą, choć wielu może uważać, że przed turniejem eksperci znacznie zawyżyli ich potencjał. Na razie nie są w stanie ugrać seta w tym turnieju tak, jak ich przeciwniczki, choć po egzotycznej Portugalii zdecydowanie można było się tego spodziewać.
One przyjechały tu przede wszystkim zbierać cenne doświadczenie. Faworytkami będą Słowenki, choć ten mecz to dla Portugalek prawdopodobnie jedna z dwóch realnych szans na ewentualne ugranie seta w Łodzi.
Drugie spotkanie może być nieco ciekawsze, ale raczej podobnie jednostronne. Włoszki dominują nad Ukrainą na papierze w niemalże każdym aspekcie. Zawodniczki naszych południowo-wschodnich sąsiadów potrafiły w przeszłości sprawiać problemy wielkim siatkarskim markom, ale na tym turnieju już tak groźnie nie wyglądają.
Brakuje im siły na skrzydłach, co nie może cieszyć kibiców Grot Budowlanych Łódź, gdyż w ich barwach w przyszłym sezonie wystąpi grająca u Ukrainek Anastasiya Kraiduba. Włoszki zapewne znów wyjdą nieco słabszym zestawieniem, być może dając dziś nieco odpocząć Egonu i Sylli.
Pierwsze spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00, a drugie o 21:00. Równolegle z pierwszym meczem na oddalonym o kilkadziesiąt metrów stadionie przy alei Unii rozgrywać się będzie mecz PKO BP Ekstraklasy pomiędzy ŁKS-em, a Legią Warszawa. Oby emocje z klimatów piłkarskich przeniosły się dziś choć trochę na te siatkarskie.
CZYTAJ TAKŻE>>> Spokój i ogranie. Polki z drugą wygraną na ME siatkarek
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.