Dystans, dezynfekcja, maseczki
Od początku pandemii możemy usłyszeć lekarzy, naukowców, powtarzających jak mantrę o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Najważniejsze z nich to dystans (minimum 1,5 metra od innej osoby), dezynfekcja (jak najczęstsze mycie rąk) i zasłanianie ust i nosa maseczką lub przyłbicą. Warto wspomnieć, że aż 6 z 10 zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego dotyczy właśnie dezynfekcji rąk, ponieważ, podobnie jak przy zwykłej grypie, to tą drogą wirus może dostać się do naszego organizmu.Choć już od prawie roku, czyli od czasu, kiedy usłyszeliśmy o pierwszych przypadkach zarażeń, wielu z nas stało się „ekspertami” od medycyny a w szczególności chorób zakaźnych, to nie sposób nie przyznać, że świadomość i zainteresowanie tematyką zdrowotną niezwykle wzrosło. Jedną z metod poszerzania swojej wiedzy jest np. udział w kursie pierwszej pomocy. Jednak czy ma on coś wspólnego z koronawirusem?
Czy szkolenie z pierwszej pomocy może pomóc podczas pandemii?
Podstawowy kurs pierwszej pomocy, choć powinien go przejść każdy z nas, nie pomoże niestety w trakcie pandemii koronawirusa. Podczas szkolenia z pierwszej pomocy uczymy się przede wszystkim udzielania pomocy i reagowania na nagłe przypadki, takie jak wypadki komunikacyjne, zasłabnięcia czy omdlenia.SARS-CoV-2 jako choroba rozwija się długo, nie spełnia kryteriów nagłego wypadku, a jej leczenie w najpoważniejszych stanach wymaga nie tylko odpowiednich umiejętności, ale i specjalistycznego sprzętu, który znajduje się jedynie w szpitalach.
Nikt po jednodniowym kursie, nie będzie mógł obsłużyć respiratora czy podawać pacjentom tlenu. Czego natomiast uczy kurs pierwszej pomocy i co jest niezwykle ważne podczas pandemii, to odpowiedzialność, która obecnie powinna objawiać się przestrzeganiem zasad reżimu sanitarnego. Czasami może być to dodatkowe zabezpieczenie. Na przykład wyposażenie się w kompaktowy dezynfektor do rąk.
Ochrona pod ręką
Z myślą o stałej ochronie i możliwości dezynfekcji dłoni w dowolnej chwili, Centrum Ratownictwa (które na co dzień zajmuje się m.in. organizacją kursów pierwszej pomocy i kursów KPP) stworzyło QuickSept, czyli kompaktowy dozownik do rąk. Można go bez problemu przyczepić do paska w spodniach lub torebce i obsługiwać jedną ręką.
QuickSept
Wystarczy nacisnąć urządzenie z góry, a na dłoni znajdzie się odpowiednia dawka płynu lub żelu do dezynfekcji. Co ciekawe urządzenie inspirowane jest koncepcją wojskowych indywidualnych zestawów likwidacji skażeń, dlatego poręczność i wygoda jest w nim najważniejsza.
QuickSept znajduje się w zasięgu ręki, a więc możemy skorzystać z niego w ciągu niecałej sekundy. Dzięki takiemu rozwiązaniu wystarczy wyrobić w sobie rutynę dezynfekowania dłoni i robić to bez konieczności szukania łazienki czy dozowników w miejscach publicznych, z których korzystają inne osoby.
Bezpiecznie czekać na szczepionkę
Choć informacja o wynalezieniu skutecznej szczepionki przeciwko koronawirusowi dała w ostatnich tygodniach nadzieję, na pokonanie pandemii, to do czasu jej wprowadzenia należy ciągle uważać i przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa.Wiele z nich, chociażby takich jak dbanie o higienę rąk, może pomóc w przyszłości chronić się, chociażby przed zwykłą grypą. Dlatego warto, aby już teraz te czynności stały się dla nas rutyną. Dobrym pomysłem będzie również udział w kursie pierwszej pomocy, bo choć jedno zagrożenie może minąć, to warto być gotowym na inne, bardziej przyziemne wypadki. Informacje o takich kursach znajdziesz na stronie: szkolenie z pierwszej pomocy – Centrum Ratowinctwa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.