Grot Budowlani Łódź przegrali już w 2. kolejce
Grot Budowlani Łódź dobrze weszli w to spotkanie. Po ataku Moniki Fedusio, którego nie zdołały zatrzymać Murek i Bałucka, łodzianki prowadziły już 11:8. Te same siatkarki po stronie gospodyń bardzo szybko doprowadziły jednak do remisu. Punkt Natalii Murek i dwa oczka Izabeli Bałuckiej sprawiły, że dobrze dysponowane wrocławianki już remisowały. Co więcej, kolejne trzy akcje także padłu łupem zawodniczek z Dolnego Śląska. Nagle z wyniku 11:8 dla łodzianek zrobiło się 14:11 dla #VolleyWrocław. Gospodynie grając swoją, bardzo pewną siatkówkę, spokojnie dowiozły przewagę do końca i wygrały 25:18.
Wydawało się, że drużyna z Wrocławia równie spokojnie upora się z Budowlanymi także w kolejnej partii, bo prowadziły już 19:14, ale wtedy łodzianki włączyły wyższy bieg i zagrały tak, jak zrobiły to w ostatnim secie meczu z Jokerem. Po niesamowitej walce do ostatniej kropli potu, zadowolony z wyniku drugiego seta mógł być tylko Jakub Głuszak. Wrocławianki mimo wysokiego prowadzenia uległy niebiesko-biało-czerwonym 26:28.
Napędzone bardzo ważną wygraną w poprzedniej partii, siatkarki z betką na piersi ruszyły po swoje także w secie trzecim. Prawie przez całego seta dominacja łódzkiego zespołu nie podlegała większej dyskusji. Grot Budowlani Łódź grając na swoich warunkach i ze świetną Julią Szczurowską na pozycji atakującej, wygrały 25:20 i w całym spotkaniu prowadziły już 2:1. Wydawało się, że rozpędzone łodzianki dopełnią formalności w trzecim secie.
Inne plany miały natomiast podopieczne Dawida Murka. Budowlane wcale nie grały złego spotkania. Szczurowska i spółka dzielnie walczyły, żeby zakończyć emocje w 2. kolejce TAURONLigi na czterech setach. Swoje punkty dokładały między innymi Zuzanna Górecka, Monika Fedusio czy bezpośrednio z zagrywki Anna Lewandowska. To jednak nie wystarczyło. Waleczne wrocławianki wygrały bitwę na noże 25:23 i widzów zgromadzonych na Hali Orbita czekał tie-break.
Tie-break to podsumowanie całego meczu pomiędzy #VolleyWrocław i Grot Budowlanymi Łódź. Lepiej zaczęły gospodynie, które po nieudanym ataku Góreckiej prowadziły już 8:4, co jest dość sporą przewagą, jak na piątego seta, ale dowiezienie komfortowej przewagi byłoby zbyt nudne dla siatkarek z Wrocławia. Nieudana zagywka Kossanyiovej, dwa punkty Moniki Fedusio i niepowodzenie w ataku Fedorek, sprawiły że mieliśmy remis 8:8, a zabawa zaczynała się od nowa. Grot Budowlani Łódź starali się przejąć inicjatywę, żeby to ich rywalki musiały gonić wynik i grały pod presją. Bardzo dojrzałą siatkówkę prezentowały jednak zawodniczki prowadzone przez Dawida Murka. #VolleyWrocław nie pozwolił wyjść łódzkiej ekipie na chociażby jednopunktowe prowadzenie. Po olbrzymich emocjach, wrocławski zespół wygrał 18:16 i triumfował w całym meczu 3:2.
Świetne spotkanie, świetna Julia Szczurowska!
Spotkanie Grot Budowlanych Łódź i #VolleyWrocław to świetna wizytówka TAURONLigi. Ktoś kto poświęcił blisko 3 godziny na obejrzenie tego widowisko, nie nudził się nawet przez minutę. Najlepszą zawodniczką meczu została Natalia Murek, która zdobyła 20 punktów. Po łódzkiej stronie należy wyróżnić na pewno Julię Szczurowską, która nabiła aż 25 punktów! Słowa uznania wędrują także do Zuzanny Góreckiej. Przyjmująca niebiesko-biało-czerwonych zapisała przy swoim nazwisku 17 oczek.
MVP: Natalia Murek
#VolleyWrocław - Grot Budowlani Łódź 3:2 (25:18, 26:28, 20:25, 25:23, 18:16)
#VolleyWrocław: Kaczmar, Bałucka, Kossanyiova, Murek, Rasińska, Fedorek
Budowlani: Fedusio, Szczurowska, Centka, Lisiak, Górecka, Łazowska
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.