reklama
reklama

Grot Budowlani z drugim zwycięstwem z rzędu! Łodzianki pokonują BKS Stal Bielsko-Biała

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Grot Budowlani z drugim zwycięstwem z rzędu! Łodzianki pokonują BKS Stal Bielsko-Biała - Zdjęcie główne

Grot Budowlani z drugim zwycięstwem z rzędu! Łodzianki pokonują BKS Stal Bielsko-Biała

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczne Błażeja Krzyształowicza po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad Eneą PTPS Piłą poszły za ciosem i tym razem pokonały pogromczynie ŁKS-u Commercecon, BKS Stal Bielsko-Biała w czterech setach. 
reklama

W spotkanie najlepiej nie weszła Zuzanna Górecka, której błąd w przyjęciu sprawił, że Grot Budowlane przegrywały na starcie pierwszej partii 0:2. Zawodniczka z numerem ósmym szybko jednak się poprawiła i po chwili łodzianki wyszły na prowadzenie 5:4, dzięki świetnemu blokowi 20-letniej przyjmującej. W kolejnej fazie seta z dobrej strony pokazała się Veronica Jones-Perry, która w polu zagrywki sprawiła, że Grot Budowlane prowadziły z siatkarkami z Bielska-Białej 9:7. Łodzianki łapały wiatr w żagle z każdą kolejną piłką i przy wyniku 12:9 po asie serwisowym Góreckiej, szkoleniowiec BKS-u Stali Bielsko-Biała poprosił o czas. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza nakręcały się jednak świetną grą i sprawiały wrażenie drużyny nie do zatrzymania w tej pierwszej partii. W pewnym momencie gospodynie prowadziły już 18:11, a o drugą przerwę poprosił trener gości, Bartłomiej Piekarczyk. Rewelacyjnie dysponowane w pierwszym secie łódzkie zawodniczki wygrały pierwszą odsłonę spotkania 25:18.

reklama

!reklama!

W drugiej części gry w miejsce w kratkę grającej Veronici Jones-Perry pojawiła się Paulina Damaske, a drużyna Grot Budowlanych kontynuowała dobrą grę z pierwszego seta i objęła prowadzenie 3:1. Dwupunktowa przewaga utrzymywała się, aż do momentu, w którym tak, jak w pierwszej partii o przerwę poprosił trener gości przy wyniku 12:9. Bartłomiej Piekarczyk obawiał się scenariusza z pierwszej odsłony gry, kiedy jego siatkarki prowadziły wyrównany pojedynek z gospodyniami, ale tylko do pewnego momentu. 

Tym razem jednak BKS Stal Bielsko-Biała nie pozwolił odskoczyć Grot Budowlanym i doprowadził do remisu 15:15. Rezultat w drugim secie wciąż pozostawał więc sprawą otwartą. Końcówka to prawdziwy dreszczowiec. Obie ekipy miały problem z kończeniem swoich ataków, albo inaczej, obie ekipy grały fenomenalnie w obronie. Ostatecznie tę wojnę nerwów wygrały zawodniczki z Łodzi, mimo że chwile wcześniej Błażej Krzyształowicz musiał wziąć czas, gdyż jego zawodniczki przegrywały 22:23. Przerwa zaowocowała trzema punktami z rzędu i zwycięstwem 25:23 w drugiej partii. Grot Budowlani prowadzili z rywalkami z Bielska-Białej już 2:0. 

reklama

Bielszczanki zdawały sobie sprawę, że są już pod ścianą i nie mogą przegrać kolejnej partii. Zmotywowane zaczęły od prowadzenie 5:2. Grot Budowlane wiedziały, że muszą wejść na jeszcze wyższy poziom, żeby zakończyć to spotkanie w trzech setach. Podopieczne trenera Krzyształowicza podniosły rękawice rzucone przez gości i zmusiły trenera z Bielska-Białej do wzięcia czasu po stracie przez jego siatkarki czterech oczek z rzędu. Budowlane prowadziły 8:7. Zawodniczki Bartłomieja Piekarczyka grały jednak tak, jak w pierwszym secie ich rywalki. Bielszczanki w pewnym momencie prowadziły już 15:10 i bardzo wysoko zawiesiły poprzeczkę Grot Budowlanym w tej trzeciej partii. Łodzianki chociaż kilkukrotnie były blisko gości to nie zdołały przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, a BKS Stal Bielsko-Biała wygrał 25:22. Gospodynie prowadziły już tylko 2:1. 

reklama

Grę lepiej prowadziły w czwartym secie łodzianki, które objęły trzypunktowe prowadzenie 9:6. Kolejne minuty to wyrównana gra ze wskazaniem jednak na gości, którzy cały czas prowadzili grę. BKS Stal Bielsko-Biała choć nie odjechał Grot Budowlanym z wynikiem, to jednak sprawiał wrażenie drużyny pewniejszej i lepiej poukładanej. Podopieczne trenera Krzyształowicza bardzo często decydowały się na kiwki, z których nic nie wynikało, bowiem przez cały czas świetnie asekurowały się nawzajem przyjezdne, które później wyprowadzały skuteczne kontry. Im dłużej oglądało się grę w czwartym secie, tym bardziej miało się wrażenie, że będziemy świadkami tie-breaka. Łodzianki pokazały jednak niesamowity charakter i przegrywając 17:20 potrafiły odwrócić losy czwartej odsłony gry i wygrać ostatecznie 25:23. W całym spotkaniu Grot Budowlani Łódź triumfowali 3:1 po niezwykle emocjonującym meczu pełnym zwrotów akcji i długim wymian.

Podopieczne Błażeja Krzyształowicza tym samym wygrały drugie spotkanie z rzędu i awansowały na 8. Lokatę w tabeli. 

MVP: Monika Fedusio

Grot Budowlani Łódź - BKS Stal Bielsko-Biała 3:1 (25:18, 25:23, 22:25, 25:23)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama