Hit 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet w łódzkiej Sport Arenie. [ZAPOWIEDŹ]

Niedokończone porachunki

Łódzkie zawodniczki w drugiej części sezonu fazy zasadniczej obecnych rozgrywek mają do wyrównania kilka rachunków. Podopieczne trenera Marka Solarewicza w rewanżowych starciach ze swoimi przeciwniczkami będą chciały za wszelką cenę odegrać się na swoich rywalkach za bolesne porażki jakie ponosiły w pierwszej fazie ligowych zmagań. Pierwszą okazję do odpłacenia się pięknym za nadobne popularne „Wiewióry” otrzymały tydzień temu, kiedy to po zimowej przerwie udały się do Piły, aby stoczyć inauguracyjny pojedynek drugiej części sezonu z tamtejszą drużyną Enei PTPS-u. Ełkaesianki w pięknym stylu zrewanżowały się gospodyniom sobotniego starcia pokonując je bez większych problemów 3:1. W najbliższą niedzielę do hali Sport Arena zawita kolejna ekipa, z którą Biało – Czerwono – Białe mają niewyrównane rachunki.

Mecz o sześć punktów

Do Łodzi przyjadą bowiem siatkarki z Legionowa, które we własnej hali dwa miesiące temu sprawiły swoim kibicom bardzo przyjemną niespodziankę ogrywając gładko ekipę mistrza Polski w trzech setach do 16, 12 i 22. Po tym meczu można było mówić o sporej sensacji, jednak jeżeli spojrzymy na obecny rozkład miejsc w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet zwycięstwo Legionovii już nas tak nie dziwi. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego są rewelacją tegorocznych zmagań o tytuł najlepszej drużyny w naszym kraju. Siatkarki z Legionowa piastują obecnie 4. miejsce i znajdują się pomiędzy dwiema łódzkimi drużynami. Do Grot Budowlanych tracą zaledwie punkcik, zaś nad piątą ekipą ŁKS-u Commercecon mają dwupunktową przewagę. Niedziele spotkanie śmiało można uznać za szlagierowy pojedynek 15. kolejki LSK. Będzie to starcie z gatunku meczów, w których zwycięzca zgarnia sześć punktów.

Zima przepracowana na „5”

Choć ełkaesianki rozegrały do tej pory w drugiej części sezonu tylko dwa spotkania, to na ich podstawie można śmiało stwierdzić, że podopieczne Marka Solarewicza w przerwie między rozgrywkami nie zapadły w głęboki sen zimowy tylko ciężko go przepracowały, czego efekty były widoczne podczas wygranych spotkań z pilankami na krajowym podwórku, oraz w Lidze Mistrzyń z ekipą Chimkiego Jużny. Kolejną szansę na potwierdzenie wybornej dyspozycji łódzkie zawodniczki będą miały okazję zaprezentować przed własną publicznością podczas niedzielnego spotkania z ekipą Legionovii. Choć ciężko w ciemno wskazać faworyta do zwycięstwa, to więcej atutów znajduje się jednak po stronie aktualnych mistrzyń Polski. Czy siatkarki z Legionowa będą w stanie wcisnąć hamulec awaryjny w łódzkiej lokomotywie, która powoli z każdym kolejnym spotkaniem nabiera rozpędu? Przekonamy się o tym w niedzielny wieczór.