reklama
reklama

Julia Twardowska: „Z całego serca chciałam podziękować wszystkim kibicom za wspólne 5 lat”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Julia Twardowska: „Z całego serca chciałam podziękować wszystkim kibicom za wspólne 5 lat” - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKlub Grot Budowlanych Łódź potwierdził dzisiaj, że po pięciu latach gry dla Budowlanych, zespół opuszcza Julia Twardowska, która była ostatnią zawodniczką ze składu, który zdobył pierwszy w historii klubu medal. 
reklama

Julka zgodziła się opowiedzieć o początkach w klubie i czasach, w których święciła największe sukscesy z drużyną:

 -„Na pewno było to dla mnie ogromne wyzwanie. Pałac Bydgoszcz zajął wtedy ostatnie miejsce w tabeli, a Budowlani plasowali się na piątej pozycji. Był to duży przeskok. Dodatkowo zmieniłam pozycję z przyjmującej na atakującą. Czułam także ekscytacje, gdyż wiedziałam, że będę miała przyjemność grać z takimi zawodniczkami jak Sylwia Pycia czy Heike Beier. Mimo, że nie udało nam się zdobyć medalu i zajęłyśmy 5. miejsce, dobrze wspominam ten sezon. Funkcjonowała wtedy Młoda Liga Kobiet, wywalczyłyśmy srebrny medal. Bardzo się wtedy cieszyłam, że mogę uczestniczyć w tych rozgrywkach, gdyż dla młodej zawodniczki im więcej meczów do rozegrania tym lepiej”. 

reklama

!reklama!

Dowiadujemy się również jakie uczucia towarzyszyły Julii Twardowskiej podczas pierwszych meczów na arenie międzynarodowej po zajęciu przez Budowlanych 5. miejsca w lidze i zakwalifikowaniu się do Pucharu CEV:

- „Na pewno była to dla mnie nowość grać z zagranicznymi zespołami w trakcie sezonu klubowego. Myślę, że możliwość rywalizacji w Pucharze CEV przełożyła się na srebro, które wywalczyłyśmy w tym sezonie. Z Pucharu CEV najbardziej w pamięci utkwiły mi mecze z Galatasaray. Zmierzyć sie z taką potęgą na początku swojej siatkarskiej drogi było wielkim wyróżnieniem”.

- „Pierwszy raz w swojej karierze założono mi medal w rozgrywkach ekstraklasy. Tak jak mówisz, wspaniałe uczucie. Piękna historia dla łódzkiej siatkówki. Wiedziałam, że Budowlani w kolejnych lata będą równie silni. W tym sezonie walczyłyśmy także w finale Pucharu Polski. Co pokazało, że Budowlani z roku na rok stają się coraz silniejszym zespołem”. - powiedziała Julka o pierwszym w historii klubu medalu.

reklama

Z pewnością każdy kibic Budowlanych przeżywał porażkę z ŁKS-em w finale play-offów w sezonie 2018/2019, ale jak na to doświadczenie zapatruje się Julka?

- „Na początku, od razu po ostatnim finałowym meczu czułam, że przegrałyśmy to złoto. Walka była naprawdę wyrównana, jednak ostatecznie lepszy okazał się ŁKS. Później przyszła radość z medalu, w końcu zdobyć srebro w lidze nie jest łatwo”.

Także o tym niedokończonym sezonie i pandemii koronawirusa, Julia Twardowska ma swoje zdanie:

- „Ciężko mi było przyjąć, że rozgrywki zakończyły się z powodu koronowirusa. W ostatnich tygodniach ligi łapałyśmy coraz lepszą formę. Jednak była to jedyna słuszna decyzja władz, bo najważniejsze jest zdrowie nas wszystkich. Niestety nie tak wyobrażałam sobie zakończyć przygodę z Grot Budowlanymi Łódź. W rundzie zasadniczej miałyśmy swoje wzloty i upadki. 5 miejsce, które zajęłyśmy trzeba po prostu zaakceptować. Zarówno my jak i nasi kibice liczyłyśmy na więcej. Teraz po zakończeniu rozgrywek staram się przyzwyczaić do nowej rzeczywistości. Nigdy nie miałam tyle czasu wolnego. Codziennie trenuję w domu i odkąd „odblokowano" lasy, staram się polubić bieganie (uśmiech).

reklama

Julia Twardowska w okresie gry w Budowlanych miała okazję występować z wieloma zawodniczkami. Którą wspomina najlepiej? Gra, którą z nich najbardziej zapadła jej w pamięć i nauczyła ją najwięcej?

- „Przez ten spory okres czasu przez klub przewinęło się sporo świetnych dziewczyn, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. Zawsze Grot Budowlani Łódź słynęli z dobrej atmosfery wewnątrz szatni, co przekładało się na wyniki. Bardzo dużo cennych wskazówek dostawałam od Jovany Brakočević. Odnośnie tempa bloku czy kierunku ataku. Była ona także dla nas wszystkich mentalnym wsparciem”. 

Była przyjmująca Budowlanych co sezon dostawała oferty gry w innych klubach, długo się opierała, jednak jak sama przyznaje, nadszedł czas, aby zamknąć pewien rozdział:

- „Zawsze doceniałam w Budowlanych świetną atmosferę wśród dziewczyn. W takich warunkach bardzo dobrze się gra. Klub ten stawiał na mnie i umożliwił mi rozwój. Za co jestem ogromnie mu wdzięczna. Jednak przyszedł taki moment, w którym chciałabym spróbować czegoś nowego. Sprawdzić się w innym klubie i zacząć nową przygodę”.

- „Zawsze będę miała sentyment do tego klubu, w końcu spędziłam tu 5 lat. Na ten moment nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Jednak jedno jest pewne, jeżeli w przyszłości dostałabym propozycję z Budowlanych Łódź z pewnością ją rozważę”. - odpowiedziała Julka na pytanie o ewentualny powrót do Grot Budowlanych Łódź.

Wywiad zakończyła wiadomością dla wszystkich kibiców, którzy byli z zespołem przez te 5 lat:

- „Z całego serca chciałam podziękować wszystkim kibicom za wspólne 5 lat. Za ogromne wsparcie, za to że byliście bez względu na wynik. Za mecze wyjazdowe, na których zawsze mogliśmy na Was liczyć. Dziękuję klubowi kibica za zaangażowanie i pracę jaką wkładaliście w przygotowanie opraw meczów, aby każdy był wyjątkowy. To Wy sprawiliście, że czułam się w Łodzi jak w domu. Dziękuję wszystkim zaangażowanym w działalność klubu”.                                     

Cały wywiad przeczytać możecie tutaj.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama