Kolejny lider z Rzeszowa przyjeżdża na Piłsudskiego [ZAPOWIEDŹ]

To nie pierwsza w tym sezonie sytuacja, gdy do Łodzi przyjeżdża lider z Rzeszowa – w 7. kolejce na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego 138 zawitała Stal Rzeszów. Czerwono-Biało-Czerwoni nie okazali się zbyt gościnni, pokonując Stal 3:1, a od tamtej pory wyniki rzeszowian pozostawiają sporo do życzenia, gdyż aktualnie zajmują oni 7. pozycję ze stratą 7 punktów do Resovii i Widzewa.

Teraz 1. miejsce zajmuje wspomniana już Resovia, która w lidze nie przegrała od 7 spotkań (prześladuje nas ta liczba dzisiaj) i ma na swoim koncie 31 punktów. W zasadzie od pierwszej kolejki podopieczni trenera Szymona Grabowskiego nawet na chwilę nie opuścili strefy barażowej lub premiowanej awansem (najniżej byli po 8. kolejce i wtedy zajmowali 6. miejsce, ostatnie które umożliwia walkę w barażach do Fortuna 1 Ligi). To pokazuje z jak wymagającym przeciwnikiem będzie miał do czynienia Widzew.

W poprzednim sezonie oba zespoły również ze sobą rywalizowały, wtedy w Łodzi Widzew pokonał rzeszowską drużynę 2:1, zaś na boisku Resovii padł remis 1:1.

Dla Widzewa powtórzenie wyniku sprzed roku, czy tego ze spotkania z drugą z rzeszowskich drużyn jest jak najbardziej pożądane. Po odpadnięciu z Pucharu Polski po porażce 2:3 z Legią Warszawa łodzianie mogą skupić się już tylko na lidze i objęcie fotela lidera (co w tym sezonie udało się tylko po 11. kolejce) przed samą przerwą zimową dałoby im więcej spokoju w przygotowaniach. Resovia również zakończyła już przygodę z krajowym pucharem, gdy we wtorek przegrała 0:4 z inną ekstraklasową drużyną, Lechem Poznań.

Miejmy nadzieję, że krótszy o jeden dzień odpoczynek po meczu w środku tygodnia nie wpłynie negatywnie na postawię widzewiaków w meczu z Resovią. Trener Marcin Kaczmarek wciąż ma duży komfort pracy, gdyż wszyscy jego zawodnicy są zdrowi, a po pauzie za żółte kartki do składu wraca Łukasz Kosakiewicz.

Niedzielne spotkanie może mieć znaczący wpływ na układ tabeli przed końcem rundy jesiennej, nic więc dziwnego, że pokaże je telewizja państwowa na kanale TVP3. Z tego powodu klubowa telewizja WidzewTV zdecydowała się na nieodpłatne udostępnienie własnej transmisji tego spotkania.

Tych, którzy jednak nie będą mieli możliwości obejrzeć tego spotkania w jednej lub drugiej telewizji, zapraszamy na Relację Live na naszym portalu. Rozpoczynamy tradycyjnie pół godziny przed pierwszym gwizdkiem sędziego.

Widzew Łódź – Resovia
Niedziela, 3 listopada, godzina 13:05
Stadion Miejski, al. Piłsudskiego 138, Łódź