ŁKS chce pójść za ciosem i ograć Koronę [ZAPOWIEDŹ]

Korona Kielce wyprzedza łodzian o trzy oczka i zajmuje przedostatnią lokatę w tabeli. Na ten wynik złożyło się sześć zwycięstw, pięć remisów i czternaście porażek. Złocisto-Krwiści w rundzie wiosennej zdobyli jak dotąd zaledwie dwa punkty, dzięki bezbramkowym remisom z Górnikiem Zabrze i Jagiellonią Białystok. Ekipa z Kielc ma za sobą trzy porażki z rzędu. W ostatnich tygodniach, lepsza od kielczan okazała się Wisła Kraków, Lechia Gdańsk oraz Śląsk Wrocław. Kiepskie wyniki zespołu przełożyły się na decyzje personalne. W miniony piątek włodarze Korony zwolnili z funkcji trenera Mirosława Smyłę, który prowadził zespół od września ubiegłego roku. Jego miejsce zajął Maciej Bartoszek, który był już szkoleniowcem Złocisto-Krwistych w sezonie 2016/17. To właśnie ten szkoleniowiec ma uchronić Koroniarzy przed spadkiem.

Biało-Czerwono-Biali w środę w końcu poprawili sobie humory zwyciężając po raz pierwszy w tym roku. ŁKS zagrał bardzo dobre spotkanie i ograł dużo wyżej notowane Zagłębie Lubin 3:2.  Dzięki tej wygranej, łodzianie mają teraz na swoim koncie 20 oczek i w przypadku zwycięstwa z Koroną, zrównają się z nią punktami. Co ciekawe, w spotkaniu z Miedziowymi do siatki rywali w końcu trafili zawodnicy, którzy zimą zostali ściągnięci do łódzkiej ekipy. Mowa tutaj o Antonio Dominguezie i Carlosie Morosie. Bardzo dobre zawody zaliczył też Jakub Wróbel, który również zasilił szeregi ŁKS-u w przerwie między rundami. Napastnik co prawda, nie zdobył bramki, ale był niezwykle aktywny i brał udział w wielu akcjach ofensywnych swojego zespołu. Wszyscy fani ŁKS-u wierzą, że ich ulubieńcy zdołają w poniedziałek zagrać równie dobrze jak w środowym meczu i pewnie sięgną po trzy punkty.

Podczas meczu z Zagłębiem, przy jednej z interwencji,  mocno ucierpiał Arkadiusz Malarz, który zderzył się z Tadejem Vidmajerem. Kapitan ŁKS-u od razu po meczu udał się na badania, które nie wykazały jednak poważnego urazu. 39-latek w kolejnych dniach trenował na normalnych obciążeniach, więc nie ma przeciwwskazań, aby strzegł bramki łodzian w starciu z Koroną. Podobnie sytuacja wygląda z Michałem Trąbką i Antonio Dominguezem, którzy narzekali na drobne urazy po ostatnim meczu, ale z ich zdrowiem jest już wszystko w porządku i będą brani pod uwagę przy ustalaniu podstawowej jedenastki. W kadrze na środową rywalizację zabrakło za to miejsca dla Adriana Klimczaka, który się rozchorował i prawdopodobnie lewego defensora zabraknie również w konfrontacji z Koroną, bowiem nadal nie uporał się on z przeziębieniem.

W pierwszej rywalizacji tych drużyn w bieżącej kampanii górą był ŁKS, który pewnie pokonał w Łodzi Koronę 4:1. Hat-trick zaliczył wtedy Rafał Kujawa, którego nie ma już w ekipie Rycerzy Wiosny oraz jedno trafienie dołożył Jan Grzesik. Honorową bramkę dla kielczan zdobył z rzutu karnego Adnan Kovacević. Obie drużyny rywalizowały ze sobą  jak dotąd w dziesięciu oficjalnych spotkaniach. Bilans tych spotkań jest niezwykle wyrównany, ponieważ obydwa zespoły zaliczyły po cztery zwycięstwa. Jakim wynikiem zakończy się poniedziałkowa konfrontacja?

Korona Kielce – ŁKS Łódź
Poniedziałek, 9 marca, godz. 18.00
Suzuki Arena, ul. ks. P. Ściegiennego 8, Kielce